Strona 1 z 2

KASZUBY - spływ Chociną, Zbrzycą i Brdą 27-30.08.2015 r.

: 02 września 2015, 15:00
autor: Limonka
I KTO POWIEDZIAŁ, ŻE GÓROŁAZY NIE ODNAJDĄ SIĘ NA WODZIE ? ;-)

Krótki opis trzech dni z życiorysu Siedmiorga Wspaniałych … Wodniaków :-):
Dżoli Ry, STACHA, eski, DarkaZ, milfena, tknp i Limonki .

27.08.2015 r. – spotykamy się po południu w punkcie zbornym w Katowicach i wyruszamy w dłuuuuuuuugą podróż. W Piotrkowie Trybunalskim zabieramy jeszcze Jolę, cudem upychamy w samochodzie wszystkie toboły i wyruszamy …… Ahoj, przygodo !

Obrazek

DZIEŃ PIERWSZY – CHOCINA – 28.08.2015 r.

Szum deszczu kołysze do snu, nie ma się co wcześnie zrywać, po tak długiej podróży. Leniwie szykujemy się do pierwszego dnia spływu rz. Chociną. Z uwagi na późniejszą godzinę startu – skracamy trochę trasę. Przed nami dzisiaj ok. 15 km na odcinku Jonki – Swornegacie.

Obrazek

Nadszedł w końcu czas wodowania naszych kajaków :-)

Obrazek

Chocina to malownicza rzeczka, która dostarcza od czasu do czasu atrakcji w postaci ćwiczeń gimnastycznych :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A każdy postój jest wyśmienitą okazją do „integracji” i „zacieśniania więzi” ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czasem mamy nawet kolorowy zawrót głowy ;)

Obrazek

Na pewnym odcinku rzeki wiernie towarzyszą nam kaczuchy i malownicze zakątki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

„Brak” wody też nam nie przeszkadza w wiosłowaniu ;-)

Obrazek

Obrazek

Dopływamy do J. Karsińskiego, gdzie chwilowo gościmy na łabędziej łasze:

Obrazek

Obrazek

dopadają nas też „żółte żółwie”, które mijaliśmy na rzece:

Obrazek

Po krótkim relaksie postanawiamy troszkę poszuwarzyć :

Obrazek

Przed wpłynięciem w Brdę – eska zażywa kąpieli, a dalej niespiesznie już, snujemy się rzeką do naszych namiotów.

Obrazek

Gdy podpływamy do pomostu, dobiega nas cudowny zapach pieczonek :-), kiszki zaczynają intensywniej grać marsza …

Obrazek

Obrazek

Grzesiu – dziękujemy pięknie za przygotowanie wybornych pieczonek, to było to, czego nam trzeba było :-) ;
STACHÓ – Tobie za pomysł, kociołek i składniki.

Dzień powoli się kończy – mgły tańczą nad wodą w świetle księżyca:

Obrazek

A my bawimy się przy ognisku …

Obrazek


Obrazek

CDN.

: 02 września 2015, 17:32
autor: HalinkaŚ
Limonka pisze:A każdy postój jest wyśmienitą okazją do „integracji” i „zacieśniania więzi” ;-)
Co to jest to niebieskie ;)
Limonka pisze:Dzień powoli się kończy – mgły tańczą nad wodą w świetle księżyca:
Cudny ten taniec Olu, mgiełki jak delikatne baletnice urzekają :brawo: :brawo:
Gratki dla całej ekipy, widać, że z G-sami to i na koniec świata można iść, płynąć itede :oki: :brawo: :oki: :brawo:

Spływ

: 02 września 2015, 18:00
autor: Dziadek;)
HalinkaŚ pisze:
Limonka pisze:A każdy postój jest wyśmienitą okazją do „integracji” i „zacieśniania więzi” ;-)
Co to jest to niebieskie ;)
To niebieskie to oczywiście Woda mineralna Magnesia :) Magnez w niej zawarty rozaniela rozleniwia i rozbawia do łez :) nalezy pić w umiarkowanych ilościach smakuje wszystkim:)

Re: Spływ

: 02 września 2015, 21:44
autor: Darek
Darek Z pisze: Woda mineralna Magnesia :) Magnez w niej zawarty rozaniela
Mnie sam jej widok rozanielił :D .

... A może to widok kajaków, mgieł i pięknego krajobrazu na fantastycznych fotkach Limonki tak rozaniela :> ?

: 03 września 2015, 15:09
autor: Marshal23
Bez tej Magnezii jestem rozanielony widokami z fotek.Zazdroszczę Wam i czekam na CDN

: 03 września 2015, 19:23
autor: S T A C H Ó
ech... " Ta ostatnia niedziela " .... :tan: :brawo: :tan: :brawo: :tan:

: 04 września 2015, 10:28
autor: Limonka
DZIEŃ DRUGI - ZBRZYCA - 29.08.2015 r.

Po nocnych, tańczących mgłach – wiedziałam, że świt będzie cudowny. Cicho wymykam się z namiotu, wszyscy śpią po wczorajszej zabawie przy ognisku …
Darek wspominał, że jest gotów na powitanie dnia na jeziorze, więc z pewną nieśmiałością go budzę ;) … Przyroda maluje tak piękne krajobrazy, że grzechem jest spać ;).

Obrazek

Wodujemy kajak i już oczarowani tym co nas otacza, powoli płyniemy w kierunku jeziora …
Szept otulających mgieł sprawia, że głośna rozmowa w tych okolicznościach byłaby nietaktem, a wręcz zbrodnią ;-) - więc szepczemy i my …. Mijamy wielce zdumionego wędkarza na łódce, który z pewnością kajakarzy o tej porze nie widuje zbyt często … Szepczemy „Dzień dobry” …

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Srebrzysty poranek powoli ustępuje ciepłym barwom, w końcu wszystko skąpane jest w ognistej mgle. To wszystko sprawia, że ma się wrażenie lewitowania nad taflą jeziora. Budzi się też ptactwo wszelakie, zza mgielnej kurtyny coraz pojawiają się i znikają, perkozy, łabędzie, kormorany, jakieś drapieżniki … Prawdziwa uczta dla duszy na J. Witoczno …

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Magia tego poranka, misterna kraina łagodności – jak fantasmagoria - wprawiła mnie w prawdziwe osłupienie, czułam się jak w letargu. Szkoda, że są to tak krótkie chwile, ale dzięki temu lepiej zapadają w pamięć, nie powszednieją i są wyjątkowe.

Obrazek

Nie można zatrzymać żadnego dnia, ale można go nie stracić – tak stało się właśnie tego dnia, z pewnością zatrzymam go w pamięci.

Darku, dziękuję Ci, że towarzyszyłeś mi w tej „podróży” – sama na pewno nie wróciłabym na czas do „obozowiska” ;-) – a przed nami przecież do przepłynięcia czekało 35 km. ;-)

Kiedy wydawało się, że spektakl na jeziorze się skończył ...


Obrazek

szybki powrót Brdą - uniemożliwiły jeszcze prześwitujące przez korony drzew promienie słoneczne, tak ulotne, ale piękne, że zdarzało się nam zawrócić, żeby raz jeszcze przez nie przepłynąć ……

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety, zdjęcia w żadnej mierze nie są w stanie oddać tego piękna :(




A w "obozowisku" wszyscy jeszcze śpią !!! Budzimy towarzystwo i wyruszamy na powitanie kolejnej przygody. Startujemy w miejscowości Leśno i płyniemy do Swornychgaci ok. 35 km.

Tego dnia płyniemy w komplecie siedmioosobowym :)

Obrazek

Krystalicznie czysta woda, piękna roślinność podwodna cieszą oczy ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pogoda dopisuje, humory również, więc robimy sobie przerwy na relaks i nie tylko ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Widnie zatrzymujemy się na dłużej i szykujemy sobie obiad …, przepyszny ;)

Obrazek

Czas szybko mija, dopływamy do J. Witoczno :

Obrazek

gdzie łapiemy ostatnie promienie słońca i wracamy do obozowiska:

Obrazek


Grzesiu – starałam się bardzo, aby przyczynić się do przepłoszenia twoich demonów – szkoda, że się nie udało :( . Ale i tak jesteś dzielnym kajakarzem i brawa dla Ciebie !!! :)

CDN.

: 04 września 2015, 11:56
autor: Barbórka
Limonko, czysta poezja :spoko:

: 04 września 2015, 14:16
autor: tknp
Barbórka pisze:Limonko, czysta poezja :spoko:
mało nie umarłem jak zobaczyłem te zdjęcia :D

Spływ

: 04 września 2015, 16:28
autor: Dziadek;)
tknp pisze:
Barbórka pisze:Limonko, czysta poezja :spoko:
mało nie umarłem jak zobaczyłem te zdjęcia :D
Ja jak zobaczyłem nasze prawie się popłakałem ze śmiechu :) Rejs 2 :)

: 04 września 2015, 17:21
autor: milfen
Wschód niesamowity! Następnym razem trzeba będzie skrócić "kajak blues" i pójść spać wcześniej ;)

: 04 września 2015, 21:43
autor: Marshal23
Super,Super,Super Rewelacja.Gratuluję Wszystkim

: 05 września 2015, 8:14
autor: PiotrekP
Co tu dożo pisać, zdjęcia powalają, wycieczka zajefajna. Wszystko się zgrało. :spoko:

: 05 września 2015, 9:15
autor: Grochu
PiotrekP pisze:Co tu dożo pisać, zdjęcia powalają, wycieczka zajefajna. Wszystko się zgrało. :spoko:
Potwierdzam :) :brawo:

: 06 września 2015, 20:27
autor: eska
i jeszcze był dzień trzeci........ naprawdę :lol:
Pierwszy raz byłam w tym rejonie kraju, jestem zauroczona. Było naprawdę cudownie. Kręte wąskie rzeczki, pływanie w szuwarach, odgłosy ptactwa, przepiękne jeziora , nooooo poezja.
Nie zapominam o wyśmienitym towarzystwie oczywiście, bez którego ten czar Borów Tucholskich nie miałby takiego niesamowitego wydźwięku.
TO BYŁ WSPANIAŁY CZAS :D