14-15.02.2015 Maciejowa i spotkanie z Arturem Małkiem
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
14-15.02.2015 Maciejowa i spotkanie z Arturem Małkiem
W sobotę nie mogłam pojechać na G-Sowe ostatki, wiec skuszona przez Iwon zdecydowałam się powędrować z nią na Maciejową. Tam miało odbyć się charytatywne spotkanie z Arturem Małkiem.
Na szlak wybrałyśmy się dopiero o 13.00, ponieważ spotkanie w schronisku zaplanowane było na 20.00 miałyśmy sporo czasu na fajne spędzenie czasu na szlaku.
Wystartowałyśmy ze Rdzawki niebieskim szlakiem. Śniegu w bród, aż oko się cieszy na ten widok;
Widoki coraz lepsze, chociaż nie powalające na kolana.
Po dwóch godzinach dochodzimy na Stare Wierchy, które witają nas walentynkowym sercem :>
A żegnają tak;
Dochodzimy do schroniska w zachodzącym słońcu podziwiając niesamowite widoki i kolory;
A wieczorem w schronisku obiecana nagroda i spotkanie z Arturem Małkiem.
Tu Artur podpisuje zdjęcia, ,dochód ze sprzedaży trafi na operację Julki
A tu moje zdjęcie z autografem.
Wieczór upłynął na opowieściach o Karakorum i żartach. Ciekawostką była informacja, że Artur po raz pierwszy w dniu dzisiejszym zdobył Turbacz, za co otrzymał gromkie brawa.
Poranek powitał nas cudowną pogodą, ale my już nie planowałyśmy dalszej wędrówki. Czerwonym szlakiem wróciłyśmy do Rabki spotykając po drodze pierwsze oznaki wiosny w pełni zimy
To by było na tyle, dzięki Iwon, że mnie wyciągałaś na to spotkanie.
Było warto.
Więcej zdjęć tu;
https://picasaweb.google.com/1082561263 ... directlink
Na szlak wybrałyśmy się dopiero o 13.00, ponieważ spotkanie w schronisku zaplanowane było na 20.00 miałyśmy sporo czasu na fajne spędzenie czasu na szlaku.
Wystartowałyśmy ze Rdzawki niebieskim szlakiem. Śniegu w bród, aż oko się cieszy na ten widok;
Widoki coraz lepsze, chociaż nie powalające na kolana.
Po dwóch godzinach dochodzimy na Stare Wierchy, które witają nas walentynkowym sercem :>
A żegnają tak;
Dochodzimy do schroniska w zachodzącym słońcu podziwiając niesamowite widoki i kolory;
A wieczorem w schronisku obiecana nagroda i spotkanie z Arturem Małkiem.
Tu Artur podpisuje zdjęcia, ,dochód ze sprzedaży trafi na operację Julki
A tu moje zdjęcie z autografem.
Wieczór upłynął na opowieściach o Karakorum i żartach. Ciekawostką była informacja, że Artur po raz pierwszy w dniu dzisiejszym zdobył Turbacz, za co otrzymał gromkie brawa.
Poranek powitał nas cudowną pogodą, ale my już nie planowałyśmy dalszej wędrówki. Czerwonym szlakiem wróciłyśmy do Rabki spotykając po drodze pierwsze oznaki wiosny w pełni zimy
To by było na tyle, dzięki Iwon, że mnie wyciągałaś na to spotkanie.
Było warto.
Więcej zdjęć tu;
https://picasaweb.google.com/1082561263 ... directlink
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Fajne spotkanie i Artur też fajny Ja byłam na "spotkaniu himalajskim" we wtorek i Artur Małek był wymieniany do składu na wyprawę zimową PHZ na K2
Gorąco pozdrów ode mnie Iwon.
Gorąco pozdrów ode mnie Iwon.
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
bardzo fajne spotkanie i super w takim miejscu posłuchać opowieści o Karakorum
i oczywiście fajnie zobaczyć Iwon chociaż na zdjęciach - pozdrawiam
i oczywiście fajnie zobaczyć Iwon chociaż na zdjęciach - pozdrawiam
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
O! Może i mnie się kiedyś ten Turbacz trafiHalinkaŚ pisze:Ciekawostką była informacja, że Artur po raz pierwszy w dniu dzisiejszym zdobył Turbacz,
Ech, a Iwony nie widziałam już tak długo, że nawet nie wiem jak długo...
Pozdrówki do Was obu
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
A jeszcze w wykonaniu tak sympatycznej osoby jaką jest Artur Małek. Niezwykle skromny i interesujący człowiek.GosiaB pisze:super w takim miejscu posłuchać opowieści o Karakorum
Dodam jako ciekawostkę, że na tym spotkaniu zebrano ok. 4200 zł i w całości ta kwota została przeznaczona na operację małej Julki. Wielki szacun dla wszystkich uczestników.
Tylko koniecznie daj znać to się tam z Tobą wybiorę.Zrzęda pisze:O! Może i mnie się kiedyś ten Turbacz trafi
GosiaB pisze:oczywiście fajnie zobaczyć Iwon chociaż na zdjęciach - pozdrawiam
Iwon odzdrawiaZrzęda pisze:Pozdrówki do Was obu
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.