Strona 1 z 3

12-14 grudnia 2014 - Wigilijne spotkanie GS Schronisko Orlic

: 22 grudnia 2014, 23:03
autor: Beti
12 grudnia 2014. Niby dzień jak co dzień, ale jednak… nie do końca.
Nad Polskę północno–zachodnią nadciąga orkan Aleksander, a na południe nadciągają GSy, na klubową Wigilię.
Wszystko wskazuje na to, że będzie się działo! :8)

Umówieni na forum GS w ilości + /- 50 osób, zorganizowani przez ojca Moderatora Grocha, zjeżdżamy się już od piątku do Schroniska PTTK w Szczawnicy.

Obrazek
Schronisko w świetle dnia, fot. HalinkaŚ

Ja docieram już po zmroku. Szczawnica wita mnie całkiem ciepło (temperatura na pewno na plusie), gdzieniegdzie resztki śniegu, na niebie milion gwiazd (co obiecuje piękną pogodę na kolejny dzień), a na chodnikach lód i niezła ślizgawka.
Dojście do schroniska krótkie i proste… acz niełatwe bo cała droga pokryta lodem. Ślizgam się i napieram do góry, na szczęście na dole założyłam czołówkę i w porę dotarłam do drewnianej barierki!
Po chwili od strony schroniska witają mnie serdeczne głosy, znaczy się NASI :D
Trafione! Przed schroniskiem KazikM i Trotyl, którzy dotarli rano, w środku HalinkaŚ, Królik i Jadzia .

Schronisko powoli napełnia się ciepłem z kominka i GSami, którzy zjeżdżają się do późnych godzin.
Pierwsze rozmowy, plany na kolejny dzień …i robienie sobie smaka na wigilijny wieczór, który zapowiada się bogato i pysznie.

Noc = survival... W pokojach jest tak zimno, że wykorzystujemy śpiwory (ten kto ma), kołdry, koce, ubrania, skarpetki, puchówki, ale i tak rano tematem numer jeden jest ZIMNOOOO.
Obrazek
fot. ja, model: Dominik

Przynajmniej takie warunki panowały na parterze w pokoju nr 7., może całe ciepło ‘poszło do góry’ ale w geście solidarności, nikt nie chciał się przyznać? :kukacz:

Sobota od rana jest piękna. Temperatura na plusie i bardzo przyjemne słońce. GSy wciąż dojeżdżają a wraz z nimi… smakołyki na wigilijny stół!

Część z nas wybiera się na Wysoką (1050 m n.p.m) - najwyższy szczyt masywu Pienin, leżący w grzbiecie Małych Pienin.
Jedziemy zatem samochodami do Jaworek, stamtąd zielonym 4-kilometrowym szlakiem przez Wąwóz Homole na Wysoką.
Pogoda dopisuje. Humory też.
Obrazek
fot. Limonka

Pniemy się ku szczytowi, ku Wysokiej, ku widokom na Pieniny, Tatry, Beskid Sądecki i szczyty słowackie.
No i są! Leśną ścieżką dochodzimy na pierwsze tarasy widokowe a tam...
Obrazek
fot. ja

Szczyt Wysokiej jest zalesiony, ale wierzchołek wznosi się ponad koronami drzew i jest na nim taras widokowy. Na tyle duży żeby pomieścić naszą sporą ekipę. Na szczycie robimy zdjęcia, a tam...
Obrazek
fot. Limonka

i jeszcze
Obrazek
fot. Grochu

i jeszcze MY
Obrazek
fot. Limonka

..i zmykamy bo Aleksander wieje i daje się we znaki. A w zejściu ślizgamy się na potęgę
Obrazek
fot. Grochu

Szlak powrotny wybieramy zdecydowanie dłuższy. Wracamy niebieskim przez Durbaszkę i Wysoki Wierch aż do Orlicy.
Za namową Grocha zbieramy też szyszki i gałązki na wigilijny stół, i tym sposobem już w drodze nastrajamy się na wieczór :)

Idzie się lekko i przyjemnie. Rozpieszcza nas słońce i zachwycają widoki
Obrazek
fot. Limonka

i błękit nieba...
Obrazek
fot. tknp

i miłe towarzystwo :)
Obrazek
fot. Limonka


Druga grupa GSów w składzie Daku, ania. Antoś, Gośka z Tomkiem, Kazik M, Dani, tidżej, Monika, GosiaB, aaig, gaza, i HalinkaŚ wybrali się tego dnia na Sokolicę. Wyjście z Krościenka, w takich oto pięknych okolicznościach przyrody
Obrazek
fot. HalinkaŚ

A po drodze...
Obrazek
fot. HalinkaŚ

Na szczycie
Obrazek
fot. HalinkaŚ

i oczywiście...
Obrazek
fot. HalinkaŚ

O szczegóły i uzupełnienie proszę kogoś z ekipy ;)


Do schroniska wracamy ok. 16.00. W sam raz by przygotować siebie, salę i wszystkie przywiezione smakołyki.
Krzątamy się wespół zespół i wszystko szybko nabiera świątecznych kształtów.
Grochu i aaig dostarczają nam piękne świąteczne gadżety: bombki, serwetki, balony, łańcuchy, lampiony, światełka itd.
Atmosfera jest super, dzieciaki malują szyszki, a my przyniesione gałązki zamieniamy na świąteczne stroiki
Obrazek
fot. Limonka

wieszamy balony i łańcuchy
Obrazek
fot. Limonka

Królik miło brzdąka na gitarze
Obrazek
fot. Limonka

i generalnie panuje radość :D
Obrazek
fot. Limonka

W drugiej części sali przybywa potraw - mnożą się talerze, półmiski i miseczki z pysznościami… tu sałatki, tam ciasta, babeczki, krokiety, sery, rybki, rybeńki… na pierwszy rzut oka wygląda to na ilość nie do przejedzenia w jedną noc!

Obrazek
fot. HalinkaŚ

Pachnie już smażona rybka, ktoś wspomina że widział jak Mikołajowy kosz napełnia się prezentami :D

Około 18.00 jesteśmy gotowi...
Mode Groch w niezwykle uroczystym stroju i nastroju wygłasza przemowę
Obrazek
fot. tknp

po nim Admin Grzegorz zabiera głos
Obrazek
fot. HalinkaŚ

i 'słowo staje się ciałem' a Kolacja Wigilijna GS faktem!

Barszczyk z uszkami, dorsz, sałatki, słodkie desery - stoły uginają się od pyszności, ale jednak czujemy pewien niedosyt... no tak MIKOŁAJ! Przecież byliśmy grzeczni i czekamy na prezenty !

Po obiedzie aaig i HalinkaŚ biorą do rąk gitary, bo ktoś podpowiada, że w ten sposób można namówić Mikołaja żeby pojawił się szybciej i faktycznie po chwili JEST! a raczej są, razem ze Śnieżynką.

Mikołaj najprawdziwszy - z wieeelkim brzuchem i jeszcze większym koszem pełnym prezentów,
i Śnieżynka ulala.... jak Miss Laponii :D

Obrazek
fot. HalinkaŚ

Na dzień dobry idzie w ruch rózga, wiadomo - Królik, wiadomo - za całokształt (Królik ;)). Później prezenty trafiają do rąk dzieciaków, a później kolejno w ręce każdego forumowicza. Niespodzianka ogromna bo okazuje się, że każdy zasłużył na coś miłego ;)

Po spotkaniu z Mikołajem i Śnieżynką przychodzi czas łamania się opłatkiem i składania życzeń, i nawet bez dokładania do kominka robi się przez chwilę naprawdę gorąco ;)


O reszcie wieczoru, pysznościach którymi co chwila ktoś częstował (pyszne risotto, wspaniałe danie wege z cieciorką, pyszna kasza jaglana na słodko, kapusta, ryba po grecku) i które migiem znikały ze stołu, o wspólnym kolędowaniu, można by pisać bez końca...
Każdy na pewno ma swoją porcję doznań, więc dzielcie się nią GSy drogie!

Dodam jeszcze tylko, że nie zabrakło również grochówki a'la Grochu . Jak wieść gminna niesie - smak jej wyjątkowy jest, więc i na Wigilii robiła furorę. Grochu Ty to potrafisz! Od perfekcyjnej organizacji, po finałowe danie :spoko:

Z tego co wiem, kolacja wigilijna zakończyła się grubo po północy, a z każdą godziną brzmienie gitary HalinkiŚ miało jeszcze większą moc :D

W niedzielę rano z radością urządzamy sobie królewskie, powigilijne śniadanie 'na bogato' a po nim uściski, rozjazdy/ odjazdy.

Część ekipy ruszyła do Szczawnicy i żółtym szlakiem na Bereśnik.
Obrazek
fot. Limonka

Na początku drogi motto na ten dzień i pewnie na cały Nowy Rok:
Obrazek
fot. ja

Po drodze piękne widoki
Obrazek
fot. HalinkaŚ

Na Bereśniku mała posiadówka i czas wracać.
Schodzimy na parking i kolejne uściski, rozjazdy / odjazdy.

I jeszcze słowo na koniec:
napisałam o całym weekendzie chyba dość ogólnie, bo tak właśnie chłonęłam ten czas.
Liczę na to że szczegóły pojawią się w komentarzach, bo było na pewno mnóstwo takich rzeczy, które pominęłam, a które warte są uwagi. :spoko:


Bardzo dziękuję wszystkim za naprawdę wyjątkowe chwile,
i za dotrwanie do końca tej relacji ;)

: 22 grudnia 2014, 23:23
autor: Grzegorz
Pięknie to wszystko ujęłaś Beti: napisane lekko, z dużą dozą humoru. Czyli dokładnie tak, jak właśnie wyglądała nasza wigilia ;) Dziękuje Beti :brawo:
Jeszcze raz dziękuje też Grochowi i wszystkim, za wspaniałą organizacje naszego święta! Wszystkim uczestnikom za super atmosferę podczas wieczerzy i wędrówek! Do zobaczenia już za rok na następnej wigilii a teraz już Wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla WAS wszystkich

: 23 grudnia 2014, 8:47
autor: Limonka
Beti - jak miło powspominać te wyjątkowe chwile :)

Tutaj reszta moich zdjęć:
https://picasaweb.google.com/1142891540 ... directlink

i taka gorąca prośba do uczestników naszej Wigilijki - jeżeli to nie problem, to proszę o pamiątkowe zdjęcia Mikołajowo - Śnieżynkowe ( na maila ).

: 23 grudnia 2014, 12:12
autor: PiotrekP
Wielce żal d..ę ściska, że nie mogliśmy być z Wami w ten cudowny czas. Widać G-S'u jak zawsze wesołe, uśmiechnięte i grzeczne co Mikołaj nagrodził.

: 23 grudnia 2014, 12:50
autor: Hania
I pomyśleć, że musiałam wtedy na uczelni siedzieć :(

: 23 grudnia 2014, 15:39
autor: Alina
Pochwalcie się cóż ,to za kuleczki wśród serów góralskich na talerzu królują??:) Na zdjęciu wyglądają jak pieczarki,ale chyba nie :oczynoela: .
Śnieżynka pierwsza klasa,a Mikołaj to chyba prawdziwy ;):)
Zdradźcie kto był Mikołajem ,bo nie doczytałam ,a rozpoznać ciężko. :)

: 23 grudnia 2014, 15:47
autor: trotyl
Dominik :D

: 23 grudnia 2014, 16:16
autor: adrians_osw
Parę moich zdjęć - głównie widoczki na Tatry:

https://picasaweb.google.com/1091508489 ... 6083132578

Zabawa, towarzystwo i jedzenie były tak dobre, że wiele zdjęć nie napstrykałem :lol:

: 23 grudnia 2014, 17:26
autor: HalinkaŚ
Beti, ujęłaś świetnie to nasze spotkanie, wyjście na szlak, menu, przygotowania do kolacji itp.mniam na samo wspomnienie mam ślinotok :lol:
Z mojej strony dodam tylko króciutko o konkursie, który przeprowadziłam by sprawdzić wiedzę G-Sów ze znajomości forum :D
Pierwsze miejsce zajął Adrian, drugie GosiaB, trzecie Inga, pozostali to tidżej, Grzegorz i gosia23. :7: Brawa dla laureatów.
W linku poniżej trochę moich zdjęć ze spotkania.
https://picasaweb.google.com/1082561263 ... directlink

: 23 grudnia 2014, 17:28
autor: HalinkaŚ
Alina pisze:Pochwalcie się cóż ,to za kuleczki wśród serów góralskich na talerzu królują?
to coś takiego samego jak korbaczki( te długie nitki ) tylko z oregano.

: 23 grudnia 2014, 21:27
autor: trotyl
Limonka strzeliła świetną focię..stary Trotyl z mapą i Beti...

: 23 grudnia 2014, 22:11
autor: GosiaB
Beti - bardzo fajnie opisałaś tą Naszą Wigilię :spoko: - miło tak sobie powspominać :) :jupi:

: 23 grudnia 2014, 22:23
autor: tknp
eh był to b. miły wieczór Wigilijny --- będę go długo wspominał nawet zimna nie pamiętam już :hura: Beti - super relacja

: 23 grudnia 2014, 22:25
autor: Beti
Dominik pisze:Cudem udało się uniknąć hipotermii pierwszej nocy
Ten cud nazywał się wiśniówką :lol:
Dominik pisze:Mikołaj także dziękuje wszystkim za tak wspaniale i ciepło spędzony czas.
Cała przyjemność po stronie obdarowywanych (jak sądzę ;))
Świetnie to wszystko z Limonką zorganizowaliście, pełna Mikołajowa profeska :spoko:

PiotrekP, Hania szkoda bardzo że Was nie było, następnym razem... koniecznie, takie spotkanie jest 'jedyne takie' :zoboc:
HalinkaŚ pisze:Z mojej strony dodam tylko króciutko o konkursie, który przeprowadziłam
I to mi chyba uciekło...
HalinkaŚ pisze:pierwsze miejsce zajął Adrian
Zbierał siły już od rana, i tym wszystkich pokonał :zoboc: :lol:
adrians_osw pisze:Zabawa, towarzystwo i jedzenie były tak dobre, że wiele zdjęć nie napstrykałem
...ale za to jakie wspomnienia :D

trotyl pisze:Limonka strzeliła świetną focię..stary Trotyl z mapą i Beti...
Halo jaki stary, chyba że mapa :P
szlak wprawdzie prosty, ale zawsze to lepiej sprawdzić, niż się zgubić :D

: 23 grudnia 2014, 22:28
autor: trotyl
Mądrego miło posłuchać :D :D mapa ma 2 lata a Trotyl..sporo