Strona 25 z 36

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 15 sierpnia 2021, 22:55
autor: sprocket73
Upalny dzień na Jurze w okolicach Jerzmanowic.

Obrazek

Pszenica.

Obrazek

Kukurydza.

Obrazek

Pole.

Obrazek

Tobi oceniający wąską półkę skalną.

Obrazek

Zmieścił się.

Obrazek

Powoli zabudują tu wszystko.

Obrazek

Kukurydziana miedza.

Obrazek

Wziąłem 20 zł i stać mnie było tylko na jedno małe piwo 0,33 l.
Nie ma inflacji wcale ;)

Obrazek

Grodzisko, kawał skały.

Obrazek

Widok z góry.

Obrazek

Tobi w skale.

Obrazek

Tobi zadowolony.

Obrazek

Grodzisko, widok wstecz.

Obrazek

Taka luzacka wycieczka w ten upalny dzień :)

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 29 sierpnia 2021, 12:01
autor: sprocket73
Kolejna Jura. Tym razem udało się trafić w nowe miejsce. Skałki w okolicach Kluczy.

Obrazek

Tobi wspina się używając głowy. Tutaj widać, jak zapiera się głową o krawędź szczeliny, rekompensując w ten sposób brak chwytnych przednich kończyn.

Obrazek

Tam gdzie się nie da wyjść, można dolecieć.

Obrazek

Niestety zamiast pochwał, musi zmierzyć się z hejtem w internecie. Co za czasy. Zero empatii dla biednego pieska ze schroniska :(

Obrazek

Zapuściliśmy się w las.

Obrazek

Gdzie znaleźliśmy ciekawe formy skalne.

Obrazek

Oraz jaskinię.

Obrazek

I taka to była mała wycieczka.

Obrazek

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 05 września 2021, 23:01
autor: sprocket73
Po wczorajszej Fatrze dzisiaj tylko spacer.
Miałem nie brać aparatu, ale w ostatniej chwili wziąłem.

Obrazek

Jak zwykle udaliśmy się do Gródka na piechotę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Abboretum.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gródek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Droga powrotna. Fajne obłoczki.

Obrazek

Gródek staje się coraz bardziej popularny.
Ciekawe kiedy zaczną kasować za parking albo zrobią bilety na wejście?
Na razie wszystko darmowe.

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 07 września 2021, 1:15
autor: sprocket73
Po dość intensywnym weekendzie przyszedł czas na odpoczynek w pracy zdalnej biurowej.
Jednak jak zobaczyłem prognozę, zmieniłem zdanie.
Pojechałem do Stróży i odpoczywałem w Pieninkach Skrzydlańskich.

Zielono jak wiosną. Praktycznie same łąki, pełno krów, małe pagórki.

Obrazek

Obrazek

Ciepło, słonecznie. Tobi zadowolony.

Obrazek

Szedłem powoli, najpierw czarnym szlakiem. Robiąc dużo zdjęć na wszystkie strony.

Obrazek

Obrazek

Kamieniołom pod Dolną Górą.

Obrazek

Obrazek

Czarny szlak idący przez główny grzbiet Pieninek Skrzydlańskich jest bardzo krótki. Kiedyś już go przeszliśmy i wracaliśmy bezszlakowo grzbietem od zachodniej strony. Dzisiaj przyszła pora na grzbiet wschodni. Aby się tam dostać, miałem do pokonania 3 małe potoki, płynące w cholernie głębokich kanionach. Dobrze, że Ukochanej nie było.

Obrazek

Po tych pagórkach przed godziną wędrowałem.

Obrazek

Wschodni grzbiet jest łagodniejszy.

Obrazek

Łopień i Mogielica.

Obrazek

Krowa i Mogielica.

Obrazek

Nie ma szlaku, nie ma drogi, nie ma nawet ścieżki.

Obrazek

Obrazek

Pojawiają się akcenty religijne.

Obrazek

Obrazek

Solidny kawał krzyża na pagórku Dział.

Obrazek

Widok na północ, tam gdzie się kończą góry.

Obrazek

Wracamy do auta, prosto pod słońce.

Obrazek

Popołudniowe kolorki.

Obrazek

Tym długim odkrytym grzbietem wędrowałem. W tle Kostrza, Kamionna, czyli wschodnie rejony Beskidy Wyspowego, gdzie mnie jeszcze nie było.

Obrazek

Widok na północ.

Obrazek

Słońce już nisko.

Obrazek

Od tych pagórków rano zaczynałem.

Obrazek

Zachód. A ja prawie na dole. Auto czeka przy kościele.

Obrazek

Fantastycznie wypocząłem. Tylko nogi trochę bolą ;)

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 27 września 2021, 0:30
autor: sprocket73
Pożegnanie lata :)
Pojechaliśmy do Rycerki Dolnej, zaparkowaliśmy w okolicach Dworca PKP i ruszyliśmy na bezszlakowy grzbiet Oźnej, który kilka miesięcy temu bardzo nam się podobał, ale nie przeszliśy nim do samego końca. Teraz pora zobaczyć ten nieznany odcinek.

Obrazek

Powoli zaczyna się jesień.

Obrazek

Tak jak się spodziewałem, grzbiet jest widokowy.

Obrazek

W tym miejscu pożegnaliśmy się z nim i zeszliśmy do Rycerki Górnej.

Obrazek

Następnie bezszlakowo wyszliśmy na Praszywkę Wielką i był to kawał solidnego stromego podejścia. Dopiero pod koniec zrobiło się łagodniej.

Obrazek

Praszywka Mała - teraz idziemy tam.

Obrazek

Na Małej znowu najpiękniej, tak samo jak rok temu.

Obrazek

Tym razem trawersujemy ją całą schodząc wąską ścieżką z drugiej strony.

Obrazek

To zejście oferuje naprawdę sporo atrakcji dla miłośników chaszczowania.

Obrazek

Końcówka zejścia na szczęście drogą.

Obrazek

Takie kolorki podobają mnie się.

Obrazek

Teraz szlakiem na Mładą Horę.

Obrazek

Wyjście poszło ekspresem - 30 minut.

Obrazek

Niestety znowu nie starczyło czasu na Mładą Horę szczyt. A tam kolorki też ciekawe. Już drigi raz nam to ucieka, ale jak to mówią do 3 razy sztuka ;)

Obrazek

Jak ktoś musi tabliczkować, to niech te tabliczki będą takie.

Obrazek

Wracamy czerwonym szlakiem do Rycerki, z widokami na Muńcuł.

Obrazek

Fajna letnia wycieczka w ciepły dzień, choć z samego rana było rześko. Wygląda, że lato się kończy. Jestem gotowy na jesień ;)

W góry zawiozła nas nowa Toyotka Yaris. Jazda bardzo spokojna, bo Ukochana drzemała w aucie. Powrót w strasznych korkach, w okolicach Milówki, Węgierskiej Górki i Oświęcimia. W sumie droga wydłużyła się o godzinę. Spalanie wyszło 6,4 l. komfort jazdy do przyjęcia. Wygląda na to, ze da się tym autem jeździć normalnie w góry ;)

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 27 września 2021, 15:17
autor: ceper
sprocket73 pisze:W góry zawiozła nas nowa Toyotka Yaris. (...) Spalanie wyszło 6,4 l. komfort jazdy do przyjęcia. Wygląda na to, ze da się tym autem jeździć normalnie w góry
Tyle było gadki o sportowym Porsche... Ile ma litrów i koników? Hybryda? Czerwona? Pewnie droga i kilka miesięcy byliście na diecie. To nie dla mnie. :shock:
Moja "dziewica" pali 5,1 litra ON na setkę (przy klimie i masażu na przednich fotelach) - już pierwszego dnia lekko przycisnąłem pedał gazu i nieomal nie wyleciałem na rondzie. Teraz po dotarciu strach się bać przycisnąć mocniej pedał. Dobrobyt w czasach dobrej zmiany widać na każdym kroku. :zoboc:

@Kubeczek mający problemy z interpretacją mych postów pewnie jeździ trabantem jak rakietą. I jest szczęśliwy. :lol:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 27 września 2021, 18:10
autor: sprocket73
Ceper - tak jest kupiłem sobie Toyotę Yaris jako spełnienie życiowych marzeń o fajnym samochodzie :)
Mówię Ci, bestia nie auto :D

Obrazek

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 27 września 2021, 19:55
autor: gaza
A mnie się udało "psa celebrytę" pogłaskać

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 27 września 2021, 20:21
autor: sprocket73
gaza pisze:
27 września 2021, 19:55
A mnie się udało "psa celebrytę" pogłaskać
A więc to z Tobą się minęliśmy :)
Tobi jest rozpoznawalny, na człowieka się uwagi nie zwraca :)

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 28 września 2021, 18:27
autor: włodarz
sprocket73 pisze:
27 września 2021, 18:10
Mówię Ci, bestia nie auto :D
Muszę przyznać, że kiedy zobaczyłem, że robią takie autko to oko mi się zaświeciło. Przyjemnie jest mieć tyle koników pod maską i do tego z możliwością tylnego napędu, ech... Tak że gratuluję zakupu. Teraz łyżka dziegciu - kolor wybrałeś do bani. Jeśli czerwony to tylko Tokio Red.
sprocket73 pisze:
27 września 2021, 20:21
Tobi jest rozpoznawalny, na człowieka się uwagi nie zwraca
Życie. Taki Lewandowski błyszczy na boisku i w telewizorniach a ktoś wspomina o jego trenerach?

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 28 września 2021, 22:24
autor: sprocket73
włodarz pisze:Teraz łyżka dziegciu - kolor wybrałeś do bani. Jeśli czerwony to tylko Tokio Red.
Nie było za dużego wyboru. Tylko taki odcień o nazwie "imperial red". Przez to, że jest metalizowany grubym ziarnem na zdjęciach w pełnym słońcu wychodzi inaczej, jaśniej niż w rzeczywistości. W realu jest ciemniejszy. Przyzwyczajam się do niego, bo do tej pory odcień Red Race od Forda podobał mi się najbardziej.

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 30 września 2021, 14:30
autor: ceper
Wycieczka solidna, widać barwy jesieni, o fotach nie mówiąc. Cudne. ;)
Zatrzymam się przy ostatniej fotce - wiesz, że nie grzeszę zazdrością, ale...
Jeśli tak lubisz kolor czerwony, to dlaczego nie masz zacisków hamulców w tymże kolorze? Aha, koników wiele, ino na bat zabrakło. :roll:
Jestem starszy od Ciebie, więc szaleństwa zostawiam w alkowie. Na trasie doceniam komfort (masaż) jazdy dziewicą, ale podczas jazdy Twoim autkiem może się zrobić gorąco. Wiesz gdzie? Właśnie. Zapomniałeś o wentylowanych fotelach? :zoboc:
Automat to norma, bo to udręka bez niego jeździć po mieście (trza się namachać wajchą wte i wewte), nie mówiąc już o aktywnym tempomacie.
W tym roku wspieram Twój bank 3 razy więcej niż w poprzednich latach (wzrost opłat Inteligo), dlatego mogłeś pozwolić sobie na odrobinę luksusu, czyli na pakiet VIP (między innymi nastrojowe oświetlenie wnętrza i system premium audio), który doceniłyby romantyczne artystki. Nie mów, że poszedłeś znów po taniości. :oops:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 30 września 2021, 17:17
autor: sprocket73
ceper pisze:
30 września 2021, 14:30
W tym roku wspieram Twój bank 3 razy więcej niż w poprzednich latach
Musisz wspierać jeszcze bardziej! ;)

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 30 września 2021, 18:04
autor: ceper
Śpię i mi rośnie. Teoretycznie, ale realnie bank pożera kilku Sobieskich za odsetki 0%, więc nie śpię spokojnie. ;)
Praktycznie z roku na rok coraz więcej, zatem na 50-tkę kupisz se Porsche. Mi też chcieli wcisnąć Toyotę (Camry Executive), ale nie chciałem. Nie miała funkcji masażu i kilku bajerów, do tego hybryda. Fuj. Nie jestem bi... :no:

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

: 30 września 2021, 18:14
autor: sprocket73
ceper pisze:
30 września 2021, 18:04
Śpię i mi rośnie mi.
Mi Ci rośnie? :oczynoela: