Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 15 października 2023, 23:36

Pojechaliśmy na zlot forumowy w Chatce pod Skalanką. Byliśmy ciut wcześniej niż inni i rozpoczęliśmy od spaceru o poranku w kierunku Zwardonia. Piękny, ciepły jesienny dzień :)

Obrazek

Kanie kusiły, były ich dziesiątki na łąkach. Ostatecznie nie zbieraliśmy, trochę szkoda :(

Obrazek

Obok tej chatki polną drogą przejeżdżało granicę nielegalnie sporo słowackich samochodów. Normalna droga ze Skalitego zamknięta.

Obrazek

Pod kościołem spotykamy się z resztą grupy. Robią fotkę Ukochanej pod plakatami wyborczymi. Bohaterka drugiego planu, powykrzywiana jakby opętana przez szatana, czyżby prognoza przegranej? ;)

Obrazek

Po degustacji różnych trunków ruszamy w góry. Jest ambitnie, stromo i ciężko.

Obrazek

Słowacja. Ale nie wolno!

Obrazek

Idziemy wzdłuż granicy na Kikulę.

Obrazek

Można pogadać po drodze.

Obrazek

Zaraz opanujemy ławeczkę ;)

Obrazek

Tam też nie wolno! A szkoda, bo można byłoby fajną pętelką zrobić. Chociaż w sumie nikt nie ma nic przeciwko, żeby ten dzień był po prostu towarzyskim spotkaniem, a nie górskim wyzwaniem.

Obrazek

Wracamy. Tobi już niesie drewno na ognisko.

Obrazek

Granica jest mocno pilnowana. Dziwne uczucie. Żołnierze nawet nas się trochę czepiali, że od złej strony minęliśmy posterunek.

Obrazek

Infrastruktura kolejowa w Zwardoniu.

Obrazek

Jesienne drzewo, pominięte przez większość artystów fotografów - tak bardzo spieszyli się na obiad ;)

Obrazek

Kolorki!

Obrazek

KOLORKI!!!

Obrazek

Specjalnie dla Dobromiła - KOOOLOOORKIII!!!!!

Obrazek

Potem podjechaliśmy pod chatkę i najpierw sobie siedzieliśmy towarzysko, potem rozpaliliśmy ognisko.

Obrazek

Ogień płonął, atmosfera robiła się coraz bardziej gorąca :D

Obrazek

Niestety chwilę później musiałem opuścić zlot i z powodów rodzinnych wracać do domu :(
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 15 października 2023, 23:39

W dniu wyborów wybraliśmy się na pustynię. Przyszło ochłodzenie i to konkretne.

Obrazek

Chowając się przed wiatrem zahaczamy o las, a tam jakieś porosty.

Obrazek

I grzybki, bardzo śliczniusie ;)
Mieliśmy już w tym roku nie zbierać, ale grzechem byłoby przejść obok.

Obrazek

Muchomorki też śliczniusie, ale tych nie jemy.

Obrazek

Wracamy na pustynię.

Obrazek

Można powiedzieć, że zarasta.

Obrazek

Małe drzewka chwyciły kolorki.

Obrazek

Biała Przemsza, która przepływa przez środek pustyni tworząc pas zieleni.

Obrazek

Drzew na pustyni też jakby coraz więcej. Zarasta zdecydowanie.

Obrazek

Na niebie cały czas dzieją się ciekawe rzeczy.

Obrazek

Poszliśmy jeszcze nad stawki.

Obrazek

Urokliwe.

Obrazek

Trzeba przyznać, że był klimacik.

Obrazek

A potem pora wracać na głosowanie. Pierwszy raz stałem w kolejce :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 21 października 2023, 17:11

Miał być brzydki weekend. Poranek faktycznie nieciekawy, ale potem nagle się wypogodziło. Wyszedłem na spacer z psem. Po 15 minutach wróciłem się po aparat i Ukochaną. Na naszym blokowisku, po pierwszych przymrozkach, pojawiły się kolorki na drzewach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Poszliśmy w pola.

Obrazek

Ogólnie jeszcze dość zielono, ale miejscami pojawiła się jesień. Przykładowo te brzózki w oddali.

Obrazek

Z bliska wyglądają lepiej ;)

Obrazek

Jedno drzewo wyraźnie chwycone przymrozkiem.

Obrazek

Na zbliżeniu bardziej jesiennie to wygląda :)

Obrazek

Bardzo ciepły dzień.

Obrazek

Sielanka.

Obrazek

Idziemy jeszcze do parku Chrząstówka, Ukochana ma przeczucie, że tam będzie ładnie.

Obrazek

Faktycznie tam jesień już jest.

Obrazek

Niektóre drzewa w całości nabrały kolorków.

Obrazek

APOGEUM!!!

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 23 października 2023, 18:15

Prognozy na poniedziałek najpierw były dobre, potem zaczęły się pogarszać. Urlopu nie wziąłem, pomyślałem, ze najwyżej po pracy wyskoczę na spacer fotograficzny. Koło południa chmury się rozstąpiły i przez okno zobaczyłem piękną kolorową jesień. Wpadłem na pomysł, że może opuszczę stanowisko pracy i w ramach 15-minutowej przerwy rozpocznę spacer trochę wcześniej.

No to siup, komy w drogę temu trampki :)

Obrazek

Przez dwa dni jesień zauważalnie posunęła się do przodu.
Na takie drzewko natrafiłem w polach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drogami dla koneserów idę do parku Chrząstówka.

Obrazek

Tym razem mam ze sobą UWA.

Obrazek

Kolorki.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze przedwczoraj aż tak nie było.

Obrazek

Lepszy odcień żłóci i brązów.

Obrazek

Kręcę się po parku i na samym jego obrzeżu, przy domach, natrafiam na rewelacyjne drzewo.

Obrazek

Apogeum kolorków!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prawie zawału od tych kolorków dostałem. Wracam do parku ochłonąć.

Obrazek

Szukam jakiejś zacienionej spokojniejszej części.

Obrazek

O jest plac zabaw dla piesków.

Obrazek

Można zająć się fotografią portretową.

Obrazek

No dobra, trzeba zobaczyć co tam w lesie.

Obrazek

Miejscami kolorki już są.

Obrazek

I to całkiem sporo.

Obrazek

Obrazek

Znalazłem fajne miejsce, ale już zacienione, szkoda.

Obrazek

Obrazek

W słońcu kolorki prezentują się dużo lepiej :)

Obrazek

Wracamy przez pola.

Obrazek

Ozimina już wystartowała.

Obrazek

Ostatnie widoczki przed powrotem do cywilizacji.

Obrazek

Na koniec akcent motoryzacyjny.
Kia ProCeed GT, bardzo fajne autko. Podoba mi się z wyglądu, praktyczne wymiary, a do tego silnik 204 KM i 7-biegowy dwusprzęgłowy automat. Kiedyś taką spotkałem na drodze i bawiliśmy się w szybkich i wściekłych. Oczywiście czerwona byłaby ładniejsza ;)

Obrazek

Taki to był spacer trochę w godzinach pracy. Dziękuję Sebastianowi i Izabelli za motywację. Kolorki dedykuję Dobromiłowi jak zawsze :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 28 października 2023, 22:34

Jest taki abstynencki Klub Górski Zdobywcy z Żywca. Wzięliśmy udział w zakończeniu sezonu tego klubu. Rozpoczęliśmy w Oczkowie w Beskidzie Małym. Nie spodziewałem się, że impreza będzie tak masowa.

Obrazek

W lesie jesień na całego. Przepiękne kolorki.

Obrazek

Były aż 3 pieski... i szły luzem.

Obrazek

Zabrałem ze sobą kolegę, ale źle się zachowywał. Pił wódkę z gwinta. Przepraszam za niego.

Obrazek

Ogólnie atmosfera była bardzo radosna.

Obrazek

Zdobyliśmy szczyt - Jaworzynę.

Obrazek

Kolorki były tak piękne...

Obrazek

...że Dobromił padł.

Obrazek

Dzień miał być z przebłyskami słońca, ale było ich zdecydowanie za mało.

Obrazek

Jest idealny czas na jesienną wycieczkę w góry.

Obrazek

Dotarliśmy do leśniczówki w Międzybrodziu, gdzie było ognicho i impreza na całego.

Obrazek

Wnętrze leśniczówki.

Obrazek

Pożegnaliśmy coraz lepiej bawiących się klubowiczów. Pora wracać do auta. Wyszło słońce na koniec.

Obrazek

Fajny zachód z chmurkami.

Obrazek

Końcówka na czołówkach.

Obrazek

Obrazek

Fajna sprawa taka klubowa wycieczka :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 29 października 2023, 22:14

Byliście kiedyś w paśmie Zabawy? To taka nieznana część Beskidu Śląskiego (wg starego podziału), bo po nowemu to już nawet nie są góry. tylko jakieś międzygórze. W każdym razie nic wartego uwagi. Nie ma tam nawet kawałka szlaku turystycznego PTTK. Nie widziałem nigdy relacji z tamtych stron. Był plan, żeby się tam kiedyś wybrać i ten dzień właśnie nastąpił :)

Jedziemy do Milówki, parkujemy przy stacji Milówka-Zabawa, przechodzimy Sołę i zaczynamy zabawę ;)

Obrazek

Na początek idziemy na najwyższy szczyt - Zabawa 824 m.

Obrazek

Słońce jak padnie na liście, to kolorki, że hej! :)

Obrazek

Spore urozmaicenie, niektóre drzewa już późnojesienne.

Obrazek

A tuż obok jeszcze zielono-żółto.

Obrazek

Zabawa zdobyta, można odpocząć. Ciepły dzień.

Obrazek

Następnie idziemy w kierunku Małej Zabawy. W zasadzie nie ma czego opisywać, każde zdjęcie można by zatytuować - kolorki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odmiana od kolorków - kropelki ;)

Obrazek

To jest szczyt - Mała Zabawa.

Obrazek

Idziemy dalej i Ukochana zaczyna trochę marudzić, że nie ma żadnych widoków i jakby nie te kolorki, to byłoby nudno.

Obrazek

Jak na zawołanie wchodzimy w część widokową. Jest tu wiata i tablica informacyjna o lokalnym szlaku Trzech Harnasi za 140 tys. zł. z budżetu obywatelskiego. Ciekawostką jest, że są również informacje napisane językiem Braille’a.

Obrazek

Widok na Rachowiec.

Obrazek

W drugą stronę od Rysianki do Krawców Wierchu.

Obrazek

A jest jeszcze Muńcuł.

Obrazek

Krajobraz psują słupy wysokiego napięcia, ale może niekoniecznie psują... urozmaicają.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzimy w stronę Rajczy.

Obrazek

Kolorków nie ma, ale i tak jest zajebiście :)

Obrazek

Następnie innym grzbietem wracamy w kierunku Małej Zabawy.

Obrazek

Obrazek

Cały czas jest widokowo i są to bardzo świeże widoki :)

Obrazek

Przy okazji zbieramy całą reklamówkę Kani.

Obrazek

Wracamy do strefy kolorków.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec słońce chowa się za chmurami, ale i tak mamy już niedaleko do auta.

Obrazek

Pasmo Zabawy zaliczone. W zasadzie całkiem fajne tereny :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 30 października 2023, 22:50

Po udanym wycieczkowo weekendzie nadszedł poniedziałek i pojechałem na kolejną wycieczkę. Monotonne mam życie.
Rozpoczynam od Miejskiej Góry nad Limanową. Miałem nawet pomysł, żeby być tu na wschód, ale ostatecznie się nie zdecydowałem.

Obrazek

Pogoda akurat na chwile siadła. Słońce schowało się za grubą warstwą wysokich chmur. Szkoda.

Obrazek

Limanowa.

Obrazek

Z nadzieją, że się polepszy ruszam dalej i faktycznie się polepszyło :)

Obrazek

Wychodzimy na górę Sarczyn. Kolorki zadowalające.

Obrazek

Widok na Sałasz Zachodni.
Obrazek

Bukowy las na grzbiecie wygląda zjawiskowo.

Obrazek

Tobi się komponuje idealnie ;)

Obrazek

Czasem coś widać w dole.

Obrazek

Ale kwintesencją jest ten las.

Obrazek

Obrazek

Kolorki atakują i zaczynam tego nie wytrzymywać.

Obrazek

No ileż można wytrzymać!

Obrazek

W końcu poddaję się, nie dam rady już więcej. Podejmuję decyzję o zejściu w dół, ale tam wcale nie jest łatwiej.

Obrazek

Osaczają mnie z wszystkich stron.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu padam z wrażenia.

Obrazek

Obrazek

Udało się ostatkiem sił opuścić strefę kolorków.

Obrazek

Dochodzę do cywilizacji.

Obrazek

Dzień się powoli kończy.

Obrazek

Na powrocie ponownie zahaczam o Miejską Górę, akurat w porze zachodu.

Obrazek

Wykonuję zdjęcie artystyczne.

Obrazek

Na koniec widok na Tatry.

Obrazek

Trzeba przyznać, że ładną mamy jesień tego roku.
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 03 listopada 2023, 14:23

Sytuacja w przyrodzie zmienia się bardzo szybko. Opady deszczu i silne wiatry wiatry sprawiły, że w pewnych miejscach drzew są już nagie. Jednak zgodnie z zasadą, że nie można lekceważyć okien pogodowych pojechałem w Beskid Mały. Wciąż niebrzydko, ale apogeum już za nami ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 04 listopada 2023, 18:50

W zasadzie uznałem sezon jesienny za zakończony, ale w sobotnie popołudnie wybrałem się na małą wycieczkę w najbliższej okolicy - na Diablą Górę do Bukowna.

Obrazek

Diabla Góra jest dość stroma i skalista.

Obrazek

Piękna jesień tu wciąż trwa! :)

Obrazek

Pozwiedzaliśmy jaskinię.

Obrazek

Ciasna jest, ale wlazłem do środka. Tobi był w szoku, ze się zmieściłem.

Obrazek

Pogoda momentami było rewelacyjna.

Obrazek

W tych stronach kolorki wciąż w formie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Poszliśmy zobaczyć czy Sztoła wciąż wyschnięta.

Obrazek

O dziwo całkiem dużo w niej wody. Czyżby się odrodziła?

Obrazek

Tobi dzielnie przeprawia się po pniu. Chwilę wcześniej ja się przeprawiałem ;)

Obrazek

Kolorki!!! A Dobromił już postawił na nich krzyżyk, cieszył się że już po nich ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec, idealnie w porze zachodu zdobyliśmy jeszcze jakąś górkę z wychodnią wapienną.

Obrazek

Taka to wyszła wycieczka w sumie nieplanowana :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 08 listopada 2023, 20:23

Korzystając z okna pogodowego w dniu wczorajszym powłóczyłem się trochę po B.Śląskim :)
Jesień taka schyłkowa... ale ładna :)

Idę na Kościelec bezszlakowo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolorki dla Dobromiła ;)

Obrazek

Przy tej skałce z oknem jeszcze nie byłem.

Obrazek

Obrazek

Trzeba zdobyć.

Obrazek

Czy widać satysfakcję ze zdobycia?

Obrazek

Tobiemu chyba się podobała wycieczka, on lubi skały :)

Obrazek

Jesienne widoczki niczego sobie.

Obrazek

Obrazek

Taka późna jesień również ma swój urok.

Obrazek

Obrazek

Biedny piesek znowu musi pozować.

Obrazek

Dzień już bardzo krótki.

Obrazek

Przejrzystość była całkiem dobra.

Obrazek

Tatry.

Obrazek

Mała Fatra.

Obrazek

Zachód za Śląsko-Morawskim.

Obrazek

Obrazek

Niestety nie zapytałem na FB o której robi się ciemno i zastała mnie noc w górach.
Chodzenie po ciemku jest bardzo niebezpieczne. Unikajcie tego.

Obrazek

Była to kolejna ostatnia jesienna wycieczka w tym roku. Coś nie mogę się z tą jesienią pożegnać ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 19 listopada 2023, 23:39

Ostatnio jest moda na wycieczki w dupiatej pogodzie. Postanowiłem się nie wyłamywać ;)
Prognozy deszcz ze śniegiem. Jadę na Przełęcz Kocierską. Warunki idealne na letnie opony :)

Obrazek

Ruszam w kierunku Potrójnej.
Nie ma co za bardzo marudzić. Zima :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potrójna jak zawsze oferuje fajne widoczki na najbliższa okolicę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem pogoda zgodnie z zapowiedziami się popsuła. Sypnęło śniegiem, zawiało wiatrem. zrobiło się tak groźnie zimowo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zeszedłem niżej.

Obrazek

Obrazek

Najpierw wróciły akcenty jesienne.

Obrazek

A potem w ogóle wróciła mokra jesień.

Obrazek

Obrazek

Na koniec trzeba było wrócić do auta i znowu nadeszła zima.

Obrazek

Fajny taki przekładaniec zimowo-jesienny :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 26 listopada 2023, 23:52

W listopadzie przyszła zima - taka prawdziwa, mroźna i śnieżna. Pomimo braku perspektyw na słońce, postanowiliśmy ją zobaczyć z bliska. Plan następujący: Zawoja Mosorne - Mosorny Groń - Polica. Przed wycieczką miałem złe przeczucia. Sam dojazd na parking przy niebieskim szlaku wydawał mi się trudny - ciągle pada śnieg. Na Policy temperatura odczuwalna -14 i porywisty wiatr.

W praktyce początek poszedł całkiem dobrze. Na parking dojechaliśmy, mimo że boczną drogą nie przejechał żaden pług. Ukochana nawet nie zbuntowała się, jak od razu poszliśmy przeprawiać się przez potok.

Obrazek

Cel przeprawy był taki, żeby sobie wyjść bezszlakowo na Mosorny Groń. Im wyżej, tym więcej śniegu.

Obrazek

Obrazek

Trzeba zdobyć wieżę widokową. Jeszcze na niej nie byłem.

Obrazek

Na wieży hula wiatr. Lodowaty wiatr przenika wszystkie warstwy ubrań. Tobi skuczy biedaczek.

Obrazek

A przed nami mrok. Po co tam w ogóle iść?

Obrazek

Idziemy.

Obrazek

Coraz pełniejsza zima.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Hali Śmietanowej taka budka. Można w niej spać.

Obrazek

Pijemy na szybko herbatę i idziemy dalej, bo okropnie zimno.

Obrazek

Obrazek

Polica zdobyta. Nawet nie wiało mocno jak byliśmy na szczycie.

Obrazek

Na powrót wymyślam zielony szlak.

Obrazek

Jest bajkowo. Śniegu przybywa w oczach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie na każdy pieniek można wyjść.

Obrazek ]

Powoli dzień się kończy.

Obrazek

Na koniec wymyślam zejście bezszlakowe po nieprzetartym.

Obrazek

Jest super - można sobie pobrodzić w świeżym śniegu. :)

Obrazek

Drobne problemy po drodze. Ukochana rzuciła się na przeszkodę z okrzykiem "achoj przygodo!" :)

Obrazek

Nawet wodospad odwiedziliśmy :)

Obrazek

Tobi wykończony. Podczas odśnieżania auta wykopał sobie jamkę i poszedł spać.

Obrazek

Sezon zimowy uważam za otwarty. Teraz jeszcze czekam na słoneczko ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 30 listopada 2023, 11:43

Prognozy pogody są nie do ogarnięcia ostatnio. Okno pogodowe na środę pojawiło się nagle :)
Po ciągłych opadach śniegu we wtorek dojazd na letnich do Sopotni Małej był przeżyciem samym w sobie ;) Na miejscu wschód słońca, za mgłą... dawało to nadzieję, na niezłą pogodę ;)

Obrazek

Ruszam nieprzetartym niebieskim szlakiem w kierunku Romanki. Jest pięknie :)

Obrazek

Widok na Beskid Ślaski.

Obrazek

Jest więcej śniegu niż w niedzielę i słoneczko.

Obrazek

Im wyżej tym bardziej bajkowo.

Obrazek

Podejście pod Kotarnicę. Tu zacząłem żałować, że zdecydowałem się na wycieczkę z buta, a nie w rakietach. Szło się już dość ciężko, a do celu daleko i należałoby się spodziewać, że będzie coraz gorzej. Liczyłem na przetarty szlak z Sopotni Wielkiej,

Obrazek

Nie był przetarty, ale okazało się, że z góry schodzi człowiek. Również szedł z buta. Wymieniliśmy 2 zdania. Przeprosił mnie, że nie będę już szedł "dziewiczym szlakiem", ale powiedziałem mu, że nic nie szkodzi, już mnie to trochę męczyło ;)

Obrazek

Pilsko.

Obrazek

Lekko przedeptanym szlakiem szło się dużo lepiej, wiedziałem już, że dojdę :)

Obrazek

Piękna zima :)

Obrazek

Babia Góra.

Obrazek

Już prawie Romanka.

Obrazek

A to zejście z Romanki niebieskim szlakiem. Znowu "dziewiczy", ale w dół można takim iść.

Obrazek

Bajkowość osiągnęła apogeum.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zejście było bardzo wolne ze względu na zdjęcia. Delektowałem się. Okazało się, że dzień się powoli kończy...

Obrazek

Powrót do Sopotni miał być tym grzbietem z pierwszego planu. Spoty kawałek.

Obrazek

Póki co nie przejmowałem się tym wcale. Spektakl zachodu czas zacząć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Romanka - tam byłem.

Obrazek

Dalej było mniej ciekawie, ale tak to jest, jak się nie zapyta na FB, kiedy robi się ciemno ;)
Czołówki nie użyłem, księżyc bardzo jasno przyświecał cały czas.

Obrazek

Wycieczka zajęła prawie 12 godzin. W zasadzie bez zatrzymywania się, bo mrozy trzaskające. Po 3 minutach postoju już zaczynało być niekomfortowo. Ale super było :)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 09 grudnia 2023, 11:14

Weekend z rekordowymi opadami śniegu. Poniedziałek okno pogodowe :)
Wycieczka mała, w nieznane tereny. Zaczynamy w Suchej Beskidzkiej.

Idziemy niebieskim szlakiem na Mioduszynę. Wschodzące słońce przełamuje mgły i oświetla zaśnieżony las w ciekawy sposób. Jest bardzo mroźny poranek.

Obrazek

Platforma widokowa z zakazem wprowadzania psów.

Obrazek

Stary drewniany wypasiony dom w przysiółku Makowski Dział.

Obrazek

Idziemy na Mioduszynę. Mimo niewielkiej wysokości, zima jak marzenie :)

Obrazek

Na szczycie fajna wiatka. Bardzo dobrze zagospodarowana.

Obrazek

Niestety trochę zdewastowana napisami ;)

Obrazek

Idziemy dalej. Ostre słońce rozproszone lekką mgiełką daje ciekawe efekty.

Obrazek

Po drodze sporo otwartych miejsc, z zabudowaniami.

Obrazek

Temperatura wzrasta i robi się bardzo przyjemnie.

Obrazek

Jest i nasz drugi cel - Makowska Góra.

Obrazek

Kolejne otwarte przestrzenie.

Obrazek

Po prawej Mioduszyna - tam byliśmy.

Obrazek

Atakujemy Makowską Górę. Jest dziewicza! :)

Obrazek

Tobi przodem.

Obrazek

Ukochana zakłada obóz.

Obrazek

A ja szukam wierzchołka. Jest to trudne.

Obrazek

Następnie rozpoczynamy powrót.

Obrazek

Dzień jest krótki.

Obrazek

Ale bezproblemowo wracamy do auta.

Obrazek

Taka to była wycieczka ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Re: Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Post autor: sprocket73 » 09 grudnia 2023, 11:14

W piątek była możliwość okna pogodowego. Niestety w pracy zostałem wytypowany do pilnowania roboty, podczas kiedy część zespołu wyjechała bawić się do Wawy na wielką służbową wigilię. Ostatecznie przekonałem Szefa, że zajrzę w piątek o 4 rano, czy wszystko gra i jak będzie OK, to znikam.

Jadę do Brennej, parkuję przy kościele i od razu ruszam ka krechę przez krzaki i śniegi. Akurat wschodzi słońce.

Obrazek

Prognozy okna pogodowego były bardzo zmienne, na niektórych portalach np. na meteo.pl wcale nie wyglądało to dobrze i chmur miało być sporo, szczególnie na początku dnia. Jak widać wciąż przewidzenie pogody na dzień następny jest trudne.

Obrazek

Krzyż Zakochanych.

Obrazek

Wychodzę bezszlakowo. Sporo otwartych przestrzeni. Widok na Równicę.

Obrazek

Tobi znalazł sobie nowy dom ;)

Obrazek

Idzie się różnie. W śladach skutera doskonale, ale jak przyjdzie wejść w dziewiczy śnieg, to nawet w rakietach jest bardzo ciężko.

Obrazek

Zdobywanie pieńków również jest nardzo ciężkie.

Obrazek

Na Błatniej pojawiło się krzesełko do zdjęć.

Obrazek

Dalej wędrujemy szlakowo i jest już lekko i przyjemnie. Widok na Stołów.

Obrazek

Zima zrobiła się bajkowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Trzech Kopcach okazało się, że są również dalekie widoki.

Obrazek

Tatry i Pilsko.

Obrazek

Zimowe apogeum na Klimczoku.

Obrazek

Obrazek

Amatorzy widoków.

Obrazek

W miejsce dawnej chatki powstała teraz taka wiatka.

Obrazek

Magura.

Obrazek

Zachód z chmurkami. Szczególnie fajnie wyglądały niskie chmury napływające w oczach od zachodu.

Obrazek

Stacja narciarska na Beskidzie.

Obrazek

Znowu zaskoczyły mnie ciemności. Najwyraźniej brak Ukochanej na wycieczce sprawia, że mam problem z kontrolowaniem pory dnia ;)
ODPOWIEDZ