12 i 13.04.2014 - Drogą Św. Jakuba... na Tarnicę.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
12 i 13.04.2014 - Drogą Św. Jakuba... na Tarnicę.
Drogą Św. Jakuba... na Tarnicę. - trochę oszukałam w tym tytule, bo na Tarnicę Camino nie prowadzi, ale fajnie brzmi, co nie?
A dokładnie było tak:
O tej hiszpańskiej (lub portugalskiej) Drodze Św. Jakuba myślę od dawna, ale jeszcze muszę "chwilę" poczekać na realizację tego marzenia.
Niedawno wpadłam jednak na pomysł, do którego gwałtownie się zapaliłam!
Polskie Camino! Przecież w mojej okolicy jest już kilka dróg poprowadzonych.
Bardzo mnie korciło, żeby przymierzyć się do takiej wędrówki. Miałam już pójść tydzień temu, ale lało cały dzień.
Udało się w tę sobotę. Kiedy podzieliłam się swoimi planami, dołączyli do mnie Agatka i Rafał.
Bardzo byliśmy ciekawi, jak ta droga została wytyczona? Czy dużo będzie cywilizacji po drodze? Czy droga będzie ciekawa? Ładna?
Wyszliśmy z Sandomierza dopiero ok. 11.00, bo były jeszcze inne sprawy do załatwienia.
Droga baaardzo nam się podobała! Szliśmy wąwozami...
...polnymi drogami...
...wśród kwitnących sadów...
Całe szczęście droga była doskonale oznaczona:
...i w takich miejscach nie musieliśmy przeżywać rozterek
Jedyne, co nam przeszkadzało, to wciąż wszędzie rozpylane środki chemiczne w sadach
Przeszliśmy ok. 20 km z Sandomierza do Nasławic.
Agatka i Rafał, którzy przeszli hiszpańskie Camino del Norte stwierdzili, że charakter drogi jest bardzo podobny!
I tak nam się ta Droga spodobała, że postanowiliśmy przejść sukcesywnie wszystkie odcinki wytyczone w okolicy!
Tym bardziej, że to fajna alternatywa dla mnie, gdy w góry nie ma z kim pojechać - taką drogą bardzo chętnie (i bez strachu przed niedźwiedziami, jak w BN) pójdę sama!
Tu reszta zdjęć z tego naszego przejścia: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... ce12042014#
A w niedzielę trafiła mi się super okazja jednodniowego wyjazdu w Bieszczady!
Wraz z towarzystwem zdobyliśmy Tarnicę z Wołosatego, a zeszliśmy przez Szeroki Wierch do Ustrzyk Górnych.
Kilka zdjęć z tej wycieczki:
Fascynowała nas rudość jagodowych krzaczków, która wydawała nam się nienaturalna o tej porze i padło nawet podejrzenie, że ten kolor wynika z ich przemarznięcia
I udaje mi się nawet zobaczyć (ledwie) żywą śnieżycę
Pozostałe zdjęcia z Bieszczadów: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... ca13042014#
A dokładnie było tak:
O tej hiszpańskiej (lub portugalskiej) Drodze Św. Jakuba myślę od dawna, ale jeszcze muszę "chwilę" poczekać na realizację tego marzenia.
Niedawno wpadłam jednak na pomysł, do którego gwałtownie się zapaliłam!
Polskie Camino! Przecież w mojej okolicy jest już kilka dróg poprowadzonych.
Bardzo mnie korciło, żeby przymierzyć się do takiej wędrówki. Miałam już pójść tydzień temu, ale lało cały dzień.
Udało się w tę sobotę. Kiedy podzieliłam się swoimi planami, dołączyli do mnie Agatka i Rafał.
Bardzo byliśmy ciekawi, jak ta droga została wytyczona? Czy dużo będzie cywilizacji po drodze? Czy droga będzie ciekawa? Ładna?
Wyszliśmy z Sandomierza dopiero ok. 11.00, bo były jeszcze inne sprawy do załatwienia.
Droga baaardzo nam się podobała! Szliśmy wąwozami...
...polnymi drogami...
...wśród kwitnących sadów...
Całe szczęście droga była doskonale oznaczona:
...i w takich miejscach nie musieliśmy przeżywać rozterek
Jedyne, co nam przeszkadzało, to wciąż wszędzie rozpylane środki chemiczne w sadach
Przeszliśmy ok. 20 km z Sandomierza do Nasławic.
Agatka i Rafał, którzy przeszli hiszpańskie Camino del Norte stwierdzili, że charakter drogi jest bardzo podobny!
I tak nam się ta Droga spodobała, że postanowiliśmy przejść sukcesywnie wszystkie odcinki wytyczone w okolicy!
Tym bardziej, że to fajna alternatywa dla mnie, gdy w góry nie ma z kim pojechać - taką drogą bardzo chętnie (i bez strachu przed niedźwiedziami, jak w BN) pójdę sama!
Tu reszta zdjęć z tego naszego przejścia: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... ce12042014#
A w niedzielę trafiła mi się super okazja jednodniowego wyjazdu w Bieszczady!
Wraz z towarzystwem zdobyliśmy Tarnicę z Wołosatego, a zeszliśmy przez Szeroki Wierch do Ustrzyk Górnych.
Kilka zdjęć z tej wycieczki:
Fascynowała nas rudość jagodowych krzaczków, która wydawała nam się nienaturalna o tej porze i padło nawet podejrzenie, że ten kolor wynika z ich przemarznięcia
I udaje mi się nawet zobaczyć (ledwie) żywą śnieżycę
Pozostałe zdjęcia z Bieszczadów: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... ca13042014#
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2014, 22:45 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: 12 i 13.04.2014 - Drogą Św. Jakuba... na Tarnicę.
Na początku myślałem, że szliście z Sandomierza na TarnicęDżola Ry pisze:Drogą Św. Jakuba... na Tarnicę. - trochę oszukałam w tym tytule, bo na Tarnicę Camino nie prowadzi, ale fajnie brzmi, co nie?
Bieszczady wyglądają jakby to była już jesień!
Zdjęcie na rozdrożu: dla mnie mistrzostwo! Jakby zrobione w photoshopie
Pierwszy raz słyszę o polskim Camino. Wujek google pomógł i znalazłem takie coś: http://www.camino.net.pl/camino-polska/ Ciekawa sprawa, fajna mapka.
Też mam ciągle w głowie Camino de Santiago. Mam nadzieję, że za 2-3 lata uda się to zrealizować, bo na razie ciężko to będzie włożyć między aktualne plany
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/
Żeby jabłuszko w markecie było jak z obrazka.Dżola Ry pisze:wciąż wszędzie rozpylane środki chemiczne w sadach
Też tak szedłem i też tak widziałem Tarnicę jak na pierwszym zdjęciu. A potem..... Szkoda gadać. Założyła czapkę z chmur i nie zdjęła dopóki nie zszedłem. Jędza jedna.Dżola Ry pisze:zdobyliśmy Tarnicę z Wołosatego
To samo pomyślałam czytając początkowo bez zrozumieniaTomek.P pisze:Dżola Ry powiedział/-a:
Drogą Św. Jakuba... na Tarnicę. - trochę oszukałam w tym tytule, bo na Tarnicę Camino nie prowadzi, ale fajnie brzmi, co nie?
Na początku myślałem, że szliście z Sandomierza na Tarnicę
Bardzo ciekawa trasa, tym bardziej, że niektóre miejsca z Waszej wędrówki kojarzę z wizyty u Ciebie Jolu i nawet pamiętam obok zamku znak Drogi Św. Jakuba.
A Bieszczady na deser to już sama śmietanka, te kolory, ech rozmarzyłam się i byle do zjazdu
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Ooo! A moja wyszukiwarka tego nie wykryła! Dzięki Tomek, dobra mapkaTomek.P pisze: Wujek google pomógł i znalazłem takie coś: http://www.camino.net.pl/camino-polska/ Ciekawa sprawa, fajna mapka.
Otóż to! Ten sam bólTomek.P pisze:Mam nadzieję, że za 2-3 lata uda się to zrealizować, bo na razie ciężko to będzie włożyć między aktualne plany
Nas też straszyła...włodarz pisze:Też tak szedłem i też tak widziałem Tarnicę jak na pierwszym zdjęciu. A potem..... Szkoda gadać. Założyła czapkę z chmur i nie zdjęła dopóki nie zszedłem. Jędza jedna.
... ale się zlitowała
Zdjęcia Bieszczadów i rozstaju dróg kapitalne. Jeden z moich najbardzie ZTGMowych szczytów
To ostatnie zdjęcie Tarnicy z chmurą przypomina trochę brytyjską pogodą i Ben Nevisa;)
To ostatnie zdjęcie Tarnicy z chmurą przypomina trochę brytyjską pogodą i Ben Nevisa;)
http://summitate.wordpress.com/ "Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten z nimi się nie rozłączy." Jalu Kurek
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
To Ty byłeś w Bieszczadach?włodarz pisze:Też tak szedłem i też tak widziałem Tarnicę jak na pierwszym zdjęciu.
Kiedy?
Właściwie cały SandomierzHalinkaŚ pisze: niektóre miejsca z Waszej wędrówki kojarzę z wizyty u Ciebie Jolu
Prorok?Kovik pisze:Basia byłaby zachwycona
Barbórka pisze:jestem zachwycona.
Czyli?kefir pisze:Jeden z moich najbardzie ZTGMowych szczytów
Tomek.P pisze:Zdjęcie na rozdrożu: dla mnie mistrzostwo!
kefir pisze:Zdjęcia Bieszczadów i rozstaju dróg kapitalne
Dzięki!PiotrekP pisze:Fotka z rozstaju dróg .
A jak myślicie, w którą drogę poszliśmy? Lewą czy prawą?
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Zachwyciiły mnie znowu te twoje bieszczady Jolu. Kolorystyka i te chmurzyska skomponowały się kapitalnie. Trafiłaś na jakiś magiczy bieszczadzki czas. Niesamowity urok i dobre oko fotografki, brawo
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Jechałem kiedyś szlakiem św. Jakuba od Dobrzenia Wielkiego do Gerlitz rowerkiem, tez mam chrapkę na całość, ale kiedy???
chwilo ... trwaj!!!!!
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173