15.04.2014 Szczebel, albo Strzebel?
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
15.04.2014 Szczebel, albo Strzebel?
Pogoda nie zachęca do wycieczek w góry, ba! Nie zachęca nawet do ruszenia się z łóżka. Zwlekamy się dopiero przed południem i na lekko postanawiamy się wybrać w nasze bliskie brukselki. Szczebel, a może Strzebel, bo zdania naukowców na temat nazwy są podzielone, był w naszych górskich planach. Przy lekkich opadach i braku widoków wydał się idealnym celem, postanawiamy wchodzić najbardziej stromym szlakiem w Beskidzie Wyspowym i przyznam, że zostałem pozytywnie zaskoczony. Podejście faktycznie potrafi dać w kość, zwłaszcza po opadach deszczu (w zimie jest pewnie jeszcze ciekawiej). Po drodze potok, wychodnie skalne, przez drzewa przebija się Lubogoszcz, całkiem przyjemnie.
Na szlaku oczywiście łapie nas śnieg, przynajmniej panoramy nie szkoda. Ze szczytu schodzimy trasą rowerową dla downhilowych kaskaderów i po niecałych trzech godzinach siedzimy z powrotem w samochodzie. Wyjście na totalnym luzie, a szlak ze względu na długość podejścia i nastromienie dla mnie plasuje się wyżej niż na Lackową.
Zdjęcia na blogu:)
Na szlaku oczywiście łapie nas śnieg, przynajmniej panoramy nie szkoda. Ze szczytu schodzimy trasą rowerową dla downhilowych kaskaderów i po niecałych trzech godzinach siedzimy z powrotem w samochodzie. Wyjście na totalnym luzie, a szlak ze względu na długość podejścia i nastromienie dla mnie plasuje się wyżej niż na Lackową.
Zdjęcia na blogu:)
http://summitate.wordpress.com/ "Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten z nimi się nie rozłączy." Jalu Kurek
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
kefir pisze: Podejście faktycznie potrafi dać w kość, zwłaszcza po opadach deszczu
Hihihi.....schodziło się kiedyś tym szlakiem i marzy mi się od dobrych 2 lat, by kiedyś nim wejść. Ale jak znam siebie, to pewnie w swoim czasie dopnę swegokefir pisze: a szlak ze względu na długość podejścia i nastromienie dla mnie plasuje się wyżej niż na Lackową.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
No proszę, czyjego posta widzę:)
Mamy spodziewać się już jakiejś ogólnej relacji czy jeszcze ciągle szukasz weny za morzem?
Mamy spodziewać się już jakiejś ogólnej relacji czy jeszcze ciągle szukasz weny za morzem?
http://summitate.wordpress.com/ "Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten z nimi się nie rozłączy." Jalu Kurek
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
wnioskuję jedno, do udanej wycieczki nie potrzebujemy cudownej pogody
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Chodziło mi o to, że tutaj stroma część szlaku jest dłuższa niż ta na Lackowej, nie trzeba iść na czworaka, ale momentami można
http://summitate.wordpress.com/ "Kto w górach cierpiał i był szczęśliwy, ten z nimi się nie rozłączy." Jalu Kurek
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku
https://www.facebook.com/summitateztgm - profil na facebooku