Schroniska Beskidu Żywieckiego
Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy
rzetelny czy nie rzetelny, ale potwierdza pewną tendencję - kolejni właściciele w kolejnym schronisku PTTK odchodzą, bo twierdzą, że nie są w stanie się utrzymać z powodu np. wysokiego haraczu płaconego centrali
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
wiedzieli, że będą musieli płacić, ale nie zawsze wiedzieli "ile" - przecież ów "haracz" nie jest niezmienny przez ileś lat.vertigo pisze:Można się zżymać na "haracz", no ale podejmując się prowadzenia schroniska przecież wiedzieli ile będą musieli płacić PTTK-owi.
Nie wiem jak tutaj było dokładnie, wiem np. jak wykończono parę lat temu gospodarza na Wierchomli - drastyczne podwyżki czynszów, bo ktoś sobie przypomniał, że z bacówki można wydrzeć więcej, więc należy pozbyć się starego dzierżawcę i posłać inną, własną osobę. W efekcie z miejsca naprawdę uroczego zmieniła się w schronisko, gdzie była np. wypożyczalnia quadów...
Przypadki, że z powodu polityki PTTK starzy dzierżawcy odeszli a nowych fraj... dzierżawców nie znaleziono nie są wcale odosobione (a w niektórych schroniskach jest zmiana dzierżawcy czasem co rok, dwa). Generalnie z reguły wygląda to tak, że PTTK co roku chce coraz więcej, nie dając nic w zamian, ceny różnych artykułów rosną, ale turystów nie przybywa... Zwardoń nie jest pierwszy i nie jest ostatni
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Czułem sentyment do tego schroniska, wiele pozytywnych wspomnień, szkoda że bedzie teraz niszczało
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Trochę dziwne pytanie. Ja jak potrzebuję gdzieś nocleg ze schronisk które mam po drodze to nie patrzę na to jaka opinia krąży o owym obiekcie tylko korzystam.PatiJ pisze:które schroniska omijać szerokim łukiem??
Mam też uraz do pewnej bacówki ale gdyby to była jakaś kilkudniowa wędrówka to tak czy siak, trzeba przenocować - przecież nie będę napierniczać żeby ominąć, bo mi się nie podoba
Ja w Beskidy wybieram się dla widoków i jak na drodze stają takie molochy jak Miziowa lub Markowe to już trudno.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Downo to było, teraz na pewno jest inaczej. Jestem dobrej myśli
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
z beskidu żywieckiego nocowałem w schronisku na Hali Rysianka ,w schronisku na Wielkiej Raczy ,w Schronisku na Hali Miziowej, w Bacówce na Krawców Wierch ,w Bacówce na Rycerzowej ,w Schronisku na Markowych Szczawinach,w schronisku na hali krupowej ,i powiem że zazdroszczę osobą które mają blisko do beskidu żywieckiego ,byłem tylko 2 razy ale wiem ,że jeszcze tam wrócę ,te góry bardzo mi się spodobały ,a schroniska mają swój urok,owszem każdy będzie oceniał według swojego gustu ocene schronisk ,baz namiotowych i bacówek w beskidzie żywieckim,ale na prawde sieć noclegowa i żywieniowa dla mnie w beskidzie żywieckim jest kapitalna
Ja nie twierdzę że schroniska są celem mojego wyjazdu, po prostu zapytałam z którymi ewentualnie macie złe wspomnienia.A planując wyjazd można trasę tak zaplanować że nie trzeba nocować w tych gdzie np.nie ma atmosfery,albo nie cieszy się dobrą sławą. Dlatego pytam o opinię- sam stwierdziłeś że masz uraz do którejś bacówki. forum jest chyba po to żeby wymieniać się spostrzeżeniami na dany temat. jak wrócę to też opiszę swoje wrażenia
B. Śląski i Żywiecki są akurat na tyle gęsto zaludnione schroniskami, że można sobie w miarę wybrać nocleg i omijać miejsca nieprzyjazne. Widoki w górach widokami, ale jak już mam wydać kasę na nocowanie, to wolę to zrobić w jakimś sympatycznym miejscu, a nie gdzie mi wypadnie...
czasem lepiej dołożyć 2 godziny drogi, niż spać choćby we wspomnianych molochach - choć bywało i tak, że sytuacja zmusiła, że wyszło inaczej
ze schronisk w BŻ staram się omijać Miziową, bo to hotel, nie schronisko, Wielką Raczę (obsługa od iluś już lat regularnie leci w c...a odnośnie warunków, ja tam jeszcze na ciepły pokój czy kominek nie trafiłem), Przegibek (mam mieszane odczucia z zimy, a latem to obiekt kolonijny), a od ubiegłego roku też Słowiankę. W pozostałych jest różnie, ale ogólnie raczej więcej plusów niż minusów...
PS>zapomniałem dodać nowe Markowe, które też omijam i omijać będę...
czasem lepiej dołożyć 2 godziny drogi, niż spać choćby we wspomnianych molochach - choć bywało i tak, że sytuacja zmusiła, że wyszło inaczej
ze schronisk w BŻ staram się omijać Miziową, bo to hotel, nie schronisko, Wielką Raczę (obsługa od iluś już lat regularnie leci w c...a odnośnie warunków, ja tam jeszcze na ciepły pokój czy kominek nie trafiłem), Przegibek (mam mieszane odczucia z zimy, a latem to obiekt kolonijny), a od ubiegłego roku też Słowiankę. W pozostałych jest różnie, ale ogólnie raczej więcej plusów niż minusów...
PS>zapomniałem dodać nowe Markowe, które też omijam i omijać będę...
Ostatnio zmieniony 01 maja 2013, 0:41 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Jeśli chodzi o Przegibek , to nie zgodzę się z tym,że to obiekt kolonijny.Fakt,że kiedyś w lato była ta kolonia,a ja zanocowałem bez poblemu.Ale od paru lat nie przypominam sobie tam koloni.Ja lubię to miejsce,a na Raczę nie zaglądam , ztego samego powodu co Pudelek.
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
stosunek do danego schroniska jest najczęściej taki, jak się tam było przyjętym albo co się zastało - wiadomo, że jeden mógł mieć sytuację taką, a drugi taką.trotyl pisze:Ale od paru lat nie przypominam sobie tam koloni.
Niemal zawsze jak jestem na Przegibku latem to albo jest tam jaka "kolonia", albo jest grupa dzieci z Rycerki-Kolonii nie twierdzę, że nie idzie tam wtedy dostać noclegu, ale atmosfera nie bardzo schroniskowa a i obsługa skupia się głównie na kolonistach (trzeba w końcu szybko odgrzać w mikroweli te tradycyjne góralskie zapiekanki i hamburgery ). Z pewnością Przegibek jest lepszy niż Racza, choć ja wolałbym już pójść na Rycerzową (też mam do niej swoje zastrzeżenia, ale niewątpliwie z tej trójki jest najlepsza).
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Tą atmosferą jesteśmy my korzystający z obiektu turyściPatiJ pisze:tak zaplanować że nie trzeba nocować w tych gdzie np.nie ma atmosfery
Czyli gdzie na przykład gdy śpię na Rysiance i udaję się w kierunku Babiej Góry, bo do Korbielowa nie będe schodził, a Hala Górowa jeszcze nie działa no i stosunkowo blisko od Rysianki?Pudelek pisze:Widoki w górach widokami, ale jak już mam wydać kasę na nocowanie, to wolę to zrobić w jakimś sympatycznym miejscu, a nie gdzie mi wypadnie...
Chmurka nie każdemu pasuje - chyba :>
To jest ten pogląd którego się należy trzymać.Pudelek pisze:stosunek do danego schroniska jest najczęściej taki, jak się tam było przyjętym albo co się zastało - wiadomo, że jeden mógł mieć sytuację taką, a drugi taką.
Dlatego też wyrażane tutaj zdania/opinie na temat schronisk wcale nie muszą
mieć zastosowania akurat dla mnie czy kogoś kto zamierza odwiedzić dany obiekt.
Dla mnie Racza pomimo że betonowieje, bo niektóre pokoje nie przypominają już bacówki i to trochę zniechęca, nie skreśla tego że w jadalni nadal jest zawsze niezła zabawa (oczywiście zależna od przebywających), nie odmówiono mi do tej pory rozpalenia w kominku i puszczania po cichu bąków. Przegibek trochę stracił po wybudowaniu tej chaty przed nim, która to zepsuła moim zdaniem otoczenie schroniska. Prawdą też jest że grupy zorganizowane atakują owy obiekt.
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2015, 23:34 przez heathcliff, łącznie zmieniany 1 raz.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480