Kodeks wykroczeń :Pudelek pisze:nie wiem kto ci naopowiadał takich bzdur, ale ich powtarzanie nie sprawi, że staną się prawdą
Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych LUB nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Zwyczajowo regulują to przepisy lokane.
Rozdział 6.
Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe.
§ 28.
1. Utrzymujący psy i inne zwierzęta domowe są zobowiązani do zachowania środków ostrożności zapewniających ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi i innych zwierząt i ponoszą pełną odpowiedzialność za zachowanie swoich zwierząt.
2. W szczególności do obowiązków utrzymujących psy i zwierzęta domowe należy:
1) sprawowanie stałego i skutecznego dozoru dozoru nad psami i innymi zwierzętami domowymi; zwolnienie od tego obowiązku może nastąpić tylko wówczas, gdy zwierzęta te są na uwięzi lub znajdują się na terenie należycie ogrodzonym, uniemożliwiającym jego opuszczenie,
2) w miejscach publicznych prowadzenie psów na uwięzi, a psów agresywnych lub
w inny sposób niebezpiecznych czy uciążliwych dla otoczenia (w tym wszystkich ras psów wymienionych w § 1 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych
i Administracji z dnia 15 grudnia 1998 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne oraz warunków wydawania zezwoleń na utrzymywanie psa takiej rasy - Dz. U. Nr 159, poz. 1051, z 2002 r. Nr 135, poz. 1141) w założonych kagańcach.
W miejscach, gdzie nie stwarza to zagrożenia, pies może znajdować się bez uwięzi tylko wówczas, gdy opiekun psa ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem.
Ustawa o lasach zakazuje puszczania psów luzem w lesie i właściciela można ukarać.
Wydaje mi się, że nie ma u nas w kraju jednolitych przepisów mówiących o obecności psów na danym terenie. Większość PN dopuszcza obecność psów, ale muszą iść na smyczy. Jeśli pies jest agresorem dodatkowo w kagańcu.
To jest trochę dziwna polityka, ponieważ nigdy nie wiadomo z jaką reakcją władzy możemy się spotkać.
I tak np. w Bieszczadach jest zakaz wprowadzania psów, podobnie w Tatrach, Gorcach, Pieninach. W Karkonoskim i w Górach Stołowych nie ma problemu, można iść z pieskiem.
Czasami można spotkać takie absurdy, jak zakaz wprowadzania psów do lasów w Beskidzie Żywieckim. Tablice takie umieszczone przez nadleśnictwo widzialem powyżej Żabnicy i Ujsoł.
Jednak wszedzie jest potrzebny zdrowy rozsądek, przepisy wszystkiego nie załatwią.
Uważam temat za wyczerpany. Resztę proszę w temacie "Pies w górach".
viewtopic.php?t=2651