Strona 1 z 3
Krótka trasa w Beskidzie Śląskim
: 19 października 2011, 18:52
autor: zbig9
Wiem,że trochę zaśmiecam forum, ale nie chce mi się przekopywać przez wszystkie tematy.
Zostałem poproszony o propozycję krótkiej wycieczki w Beskidzie Śląskim. Jednodniowa, dojazd samochodem, 3-4, max 5 godz. Powrót do samochodu.
Jak wiecie, to nie jest moja specjalność. Co doradzić?
: 19 października 2011, 19:03
autor: Tomek.P
Tak na szybko co mi przychodzi, to start w Szczyrku Biła, zielonym szlakiem na siodło pod Klimczokiem, później na Klimczok i zejście przez przeł. Karkoszczonkę. Ok. 3h
Lub zacząć w Wiśle Głębce, niebieskim przez Kiczory na Stożek i zejście zielonym (część asfaltem). Ok. 4h
: 19 października 2011, 19:52
autor: Elizz
Zapora w Bielsku Białej Wapienicy (darmowy parking) - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Zapora
fajna trasa, w okolicach Szyndzielni tłoczno (kolejka gondolowa), ale za Klimczokiem już spokojnie
z Klimczoka przy dobrej pogodzie piękne widoki
: 19 października 2011, 20:08
autor: zbig9
Elizz pisze:Zapora w Bielsku Białej Wapienicy (darmowy parking) - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Zapora
fajna trasa, w okolicach Szyndzielni tłoczno (kolejka gondolowa), ale za Klimczokiem już spokojnie
z Klimczoka przy dobrej pogodzie piękne widoki
Jaki czas?
: 19 października 2011, 20:49
autor: Elizz
samo przejście ok 4h, choć na mapie podają 6h
: 19 października 2011, 20:53
autor: zbig9
Elizz pisze:samo przejście ok 4h, choć na mapie podają 6h
Dzięki Elizz. Szybka z Ciebie dziewczyna.
: 20 października 2011, 12:17
autor: Anonymous
Jeśli ma być ładna widoczność, to mimo wszystko polecałbym tłoczne Skrzyczne. Widok stamtąd jest nieporównywalnie lepszy od tego z Klimczoka.
Start ze Szczyrku, zielonym do góry 2.30, zejście niebieskim 1.30. Niebieski zdecydowanie lepszy do zejścia.
Ludzi troszkę może być, ale szczyt rozległy, więc wszyscy sie pomieszczą.
: 13 lutego 2013, 20:03
autor: czerem
Elizz pisze:Zapora w Bielsku Białej Wapienicy (darmowy parking) - Szyndzielnia - Klimczok - Błatnia - Zapora
fajna trasa, w okolicach Szyndzielni tłoczno (kolejka gondolowa), ale za Klimczokiem już spokojnie
z Klimczoka przy dobrej pogodzie piękne widoki
Odświeżam ten wątek
Jak czasowo może wyglądać ta trasa w warunkach zimowych? czy jest do zrobienia z 8-letnim Juniorem?
: 13 lutego 2013, 20:13
autor: Anonymous
Pytasz o czas, ale to zależy od śniegu - czy będzie go wiele, czy będziesz musiała przecierać. Ciężko ocenić.
Od Zapory do Szyndzielni raczej nie będzie przetarte. To samo zejście z Błatnej. Mało kto tam pomyka zimą.
Przetarte będą dojazdówki - czerwony z Olszówki do Hali Kamienickiej i zejście z Błatnej do Jaworza szlakiem żółtym.
Między Szyndzielnią a Błatnią powinno być w miarę przetarte.
W Beskidach ponoć trochę ostatnio posypało, więc najlepiej spytać kogoś, kto był na dniach w rejonie, albo Królika, co jest na miejscu i wie, jakie są warunki.
W ostateczności można podzwonić do schronisk i wypytać o warunki.
: 13 lutego 2013, 20:21
autor: zbig9
Nie lepiej spalić trochę więcej benzyny i zobaczyć naprawdę ładne góry?
https://picasaweb.google.com/1129604157 ... za08122012#
Trasa absolutnie dla juniora, krótka - 2 godziny do góry. Jest to najważniejsza droga do schroniska, więc będzie przetarta, chyba, że w nocy sypałby śnieg.
Albo w prawdziwe góry z przewodnikiem. Tam też są łatwe i krótkie trasy.
: 13 lutego 2013, 20:32
autor: Anonymous
Zbig ma rację, Szyndzielnia jest dla.... desperatów. Już lepiej na Magurkę Wilkowicką iść, jak Ci zależy na bliskości.
: 13 lutego 2013, 20:51
autor: PiotrekP
sokół pisze:Zbig ma rację, Szyndzielnia jest dla.... desperatów.
Czemu
, ja tam się wychowałem. To była moja pierwsza zdobyta górka.
: 13 lutego 2013, 21:48
autor: Anonymous
Piotrek, ja też. Rodzice mnie wywozili kolejką do góry, potem kupowali w budkach odznakę, szło się na zupę pomidorową na Klimczok i schodziło do Szczyrku. Tak to przez mgłę pamiętam, ale to było tak dawno, 1983 - 1984...
Chodzi mi o walory widokowe. W większości sunie się lasami - widoków jak na lekarstwo, a jak są, to bardzo ograniczone. Sama Szyndzielnia z Klimczokiem zatłoczona , zimą narciarz na narciarzu. Widoki z tego rejonu z tych godnych polecenia obecnie są jedynie na wyłysiałej ostatnio Magurze.
Kiedyś w tym rejonie był piękny szlak. Od Przełęczy Kołowrót do Siodła pod Klimczokiem przy źródłach Białki. To była taka wąziutka ścieżynka wśród pięknego lasu z wyjątkowym poszyciem. Resztki tej ścieżki były jeszcze pod koniec lat dziewięćdziesiątych.
A teraz? Dwupasmówka dla buldożerów leśnych.
Mam ogromny sentyment do Śląskiego, ale jestem zniesmaczony postepem zniszczeń tego rejonu. Dlatego wolę Żywiecki. Tam jeszcze nie jest aż tak źle.
: 13 lutego 2013, 21:50
autor: zbig9
PiotrekP pisze:sokół pisze:Zbig ma rację, Szyndzielnia jest dla.... desperatów.
Czemu
, ja tam się wychowałem. To była moja pierwsza zdobyta górka.
Widokowo nie ma porównania, chyba, że ktoś jest patriotą lokalnym i woli widoki na Bielsko B. niż na góry dookoła.
: 14 lutego 2013, 7:59
autor: czerem
sokół pisze:Pytasz o czas, ale to zależy od śniegu - czy będzie go wiele, czy będziesz musiała przecierać. Ciężko ocenić.
Od Zapory do Szyndzielni raczej nie będzie przetarte. To samo zejście z Błatnej. Mało kto tam pomyka zimą.
Przetarte będą dojazdówki - czerwony z Olszówki do Hali Kamienickiej i zejście z Błatnej do Jaworza szlakiem żółtym.
Między Szyndzielnią a Błatnią powinno być w miarę przetarte.
W Beskidach ponoć trochę ostatnio posypało, więc najlepiej spytać kogoś, kto był na dniach w rejonie, albo Królika, co jest na miejscu i wie, jakie są warunki.
W ostateczności można podzwonić do schronisk i wypytać o warunki.
sokół wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź
właśnie o takie wskazówki mi chodziło - nie wiem kto i gdzie pomyka zimą i które szlaki są do przejścia zwłaszcza z Juniorem. Jeśli chodzi o te tereny, to jestem zaznajomiona jedynie z takimi "dwupasmówkami dla buldożerów leśnych."