Magia Babiej Góry

Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.

Moderator: Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 lipca 2007, 5:52

Zdjęcia z całą pewnością oddają magię tej pięknej góry. Według mnie chyba najsilniejszym "magnesem" przyciągającym nas na Babią Górę jest jej bliskość i możliwość oglądania przpięknych wschodów słońca.
PS. Zdjęcia tych korzenio są cudowne!!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 lipca 2007, 7:14

Dlaczego dla mnie to miejsce jest szczególne? Dlatego że mieszkam u jej stóp i codziennie rzuca swój cień na mój dom :). Choć mieszkam tak blisko Babiej Góry to nie mam tak wspaniałych zdjęć i wspomnień związanych z tym szczytem jak Mosorczyk.
Gaclan

Post autor: Gaclan » 20 lipca 2007, 8:52

Mnie Babia Gora zawsze fascynowała nawet jak byłem dzieckiem i widziałem ją z daleka to zawsze marzyłem aby zdobyć jej szczyt. Mocno wierzę że przyszłym roku uda mi się to zrobić po raz drugi z Marta, ona jeszcze na nim nie była, a zaraziła sie ode mnie pasją zdobywania "magicznych miejsc".
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 lipca 2007, 13:32

Babia i jej magia...mi kojarzy się z wielką tęsknotą i jak czasami śmieją się moi synowie (tacie znowu odbija bo po raz enty ogląda fotki Babiej...)A ja.... wystarczy ,że zamknę oczy i znowu wędruję jej ścieżkami i nie ważne ,że pierwszy raz robiłem to na początku lat 60 ub. wieku (tak, tak .. to już pół wieku od kiedy Babia mnie zauroczyła)

A czyż nie jest magią że facet , który podchodzi do komputera jak do jeża i nie potrafił jeszcze rok temu nawet go włączyć teraz potrafi codziennie poświęcić kilka godzin na śledzenie forów górskich...aby wyłapać jakiekolwiek wiadomości o Babiej i Zawoi...

Ale czy to takie dziwne u człowieka , który tam się wychował a wie ,że raczej nie ma szans by tam powrócić na stałe...
No i zostało mi tylko : raz do roku albo i rzadziej odwiedzenie tego najpiękniejszego zakątka na świecie ...no i ... "codzienne wędrowanie" z Wami, drodzy młodzi przyjaciele... Tak... magiczna jest ta nasza Babia i dlatego tak mocno się tęskni... :cry:
bogas

Re: Magia Babiej Góry

Post autor: bogas » 02 września 2007, 22:56

Ulubiona zabawa Diablaka - ściągnąć nad siebie wielką chmurę burzową, gdzie wokół pogoda dopisuje.

Obrazek
Awatar użytkownika
Grzegorz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1677
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:47
Kontakt:

Post autor: Grzegorz » 03 września 2007, 7:11

Antek pisze:Babia i jej magia...mi kojarzy się z wielką tęsknotą i jak czasami śmieją się moi synowie (tacie znowu odbija bo po raz enty ogląda fotki Babiej...)A ja.... wystarczy ,że zamknę oczy i znowu wędruję jej ścieżkami i nie ważne ,że pierwszy raz robiłem to na początku lat 60 ub. wieku (tak, tak .. to już pół wieku od kiedy Babia mnie zauroczyła)

A czyż nie jest magią że facet , który podchodzi do komputera jak do jeża i nie potrafił jeszcze rok temu nawet go włączyć teraz potrafi codziennie poświęcić kilka godzin na śledzenie forów górskich...aby wyłapać jakiekolwiek wiadomości o Babiej i Zawoi...

Ale czy to takie dziwne u człowieka , który tam się wychował a wie ,że raczej nie ma szans by tam powrócić na stałe...
No i zostało mi tylko : raz do roku albo i rzadziej odwiedzenie tego najpiękniejszego zakątka na świecie ...no i ... "codzienne wędrowanie" z Wami, drodzy młodzi przyjaciele... Tak... magiczna jest ta nasza Babia i dlatego tak mocno się tęskni... :cry:
Dobry post, ale smutny jakoś... :(
zdobyć świata szczyt...
Przemko

Post autor: Przemko » 19 października 2007, 22:59

Babia Góra jest piekną Górą,ale zarazem bardzo zdradliwą górą nazywaną
ze wzgledu na zmieniające się warunki pogodowe.Babia Góra mimo,że był
em na niej tylko dwa razy{12.08.1998,02.07.2007}.zawsze bede chciał na
nią wrócić. :)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 19 października 2007, 23:02

Przemko pisze:abia Góra mimo,że był
em na niej tylko dwa razy{12.08.1998,02.07.2007}.zawsze bede chciał na
nią wrócić.
No i jużeś jest swój chop :brawo: :spoko: :spoko: :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 listopada 2007, 16:43

Chciałam zapytać, jak - biorąc pod uwagę to, co dzieje się na Południu za oknem - oceniacie możliwości i bezpieczeństwo wyjścia, np. jutro, na BG? Bo znajomi mi proponują.

Kornelia, jaka u Was pogoda za oknem w Zawoi? :D

Admin, jak - z własnego doświadczenia, oceniasz sytuację na szlaku z Krowiarek na BG, przez Przełęcz brona i Markowe z powrotem do Krowiarek?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 listopada 2007, 16:45

HA! Mam 3 gwiazdki :D:D:D:D:D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 listopada 2007, 19:01

Właśnie plany są, aby iść OD Krowiarek, ale czerwonym szlakiem. Lubię, zdycydowanie wolę nim wchodzić, niż schodzić. Ale nie wiem - szczerze - jak z zagrożeniem lawinowym :kw: w niższych partiach? a czy na górze można "popłynąć"? byłam tam w tym roku na początku kwietnia, wszędzie był jeszcze śnieg, ale mocno zmrożony, twardy, dobrze się po nim szło. No nie wiem, pogoda tutaj mnie lekko napawa obawą, to co działo się w Krakowie wczoraj za oknem.....uh. Myślę, że w ok. BG nie było lepiej.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 listopada 2007, 19:45

Mosorczyk pisze:Jeśli będzie mgła to nie radzę iść bo ludzie gubili tyczki i GOPR-owcy ich musieli szukać.
Ok, dzięki serdeczne! :)
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 16 listopada 2007, 20:12

Mosorczyk pisze:I polecam metodę zegarową do zdobywania Babiej zimą.
A na czym ta metoda polega?
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 16 listopada 2007, 20:28

Mosorczyk pisze:Tą metodę stosuje się jeśli zastanie Was mgła. Pięciu idzie na przodzie w półkolu i szuka tyczek, a reszta, gęsiego podąża za tym środkowym w półkolu. Tak szliśmy z 17 osobami kiedy byłem z MałąBee na Babiej w marcu. Tą metodę pokazali nam GOPR-owcy :jupi:
To musi byc niezly klimat
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 16 listopada 2007, 20:38

Mosorczyk pisze:Fajnie było a tym bardziej że wędrowałem z GOPR-owcami i z taką dziewczyną jak MałaBee :oops: . Klimat REWELKA!!! :jupi:
Mam nadzieje,ze w lutym tez bedzie fajnie :D
ODPOWIEDZ