Strona 2 z 2

: 01 marca 2009, 20:16
autor: tknp
Bąbel o której byłeś na szczycie my też byliśmy w niedzielę

: 02 marca 2009, 9:38
autor: Anonymous
Od wczoraj w tv i wiadomościach aż huczy o ekstremalnych warunkach na Babiej.... napiszcie jak było faktycznie ,mam nadzieję ,że tekst z wiadomości.pl nie dotyczy nikogo z tego forum ....
"Pracowita noc ratowników

Warunki na Babiej Górze są obecnie trudne. W sobotę wieczorem do GOPR-owców zadzwonili przedstawiciele 14-osobowej grupy turystów, którzy od rana szli do schroniska niedaleko szczytu. Skarżyli się na wyczerpanie i mówili, że kilka kobiet z grupy nie jest w stanie iść dalej.

Ratownicy nie byli jednak w stanie dojechać do turystów na skuterach śnieżnych, zaproponowali więc, że będą pilotować grupę pieszo i zasugerowali, by piechurzy zrezygnowali z dojścia do schroniska. Po namyśle ci kontynuowali jednak marsz i około północy wyczerpani dotarli do schroniska.

Bez pomocy ratowników nie daliby sobie natomiast rady trzej mężczyźni, którzy zabłądzili w okolicach Babiej Góry. O tym, że nie są w stanie we mgle i śniegu znaleźć szlaku, poinformowali ratowników telefonicznie. Akcja poszukiwawcza trwała prawie siedem godzin. Dwaj turyści zostali odnalezieni po stronie słowackiej, jeden po polskiej. Byli zziębnięci, ale w nienajgorszej kondycji.

W tym sezonie ratownicy beskidzkiej grupy GOPR zanotowali rekordową liczbę interwencji. Od początku roku było ich 1033 - więcej niż podczas długiej i śnieżnej zimny trzy lata temu. Rekord padł w minioną niedzielę, kiedy interwencji było 52. "

: 02 marca 2009, 10:08
autor: Anonymous
My byliśmy na Babiej w niedzielę i nie było tak źle. :) Duuuuzo śniegu, biało, pięknie. Szlak od Krowiarek przetarty, szło się więc całkiem fajnie. Fakt, że ze szczytu widzieliśmy głównie mgłę nie popsuł nam humorów.
Oczywiście gdyby mocno sypało i zasypało ślady, to we mgle można by było pobłądzić. Nie wiem też jak jest na innych szlakach.
Bąbel, my byliśmy na szczycie około południa. A o której wy byliście? Może się spotkaliśmy?

: 02 marca 2009, 15:12
autor: maga
Elik a może mała relacja?

: 02 marca 2009, 15:43
autor: Anonymous
Cześć:)
My byliśmy na szczycie w sobotę:)
Nie GOPR nie interweniował wobec mojej grupy, nam dało się o własnych siłach wejść i zejść.
Warunki w sobotę do przełęczy były ok. Na szczycie duża mgła i silny wiatr. Ogólnie dużo śniegu. Szkoda, że schronisko nie działa jeszcze a w goprówce jest b. mało miejsc już dawno zarezerwowanych.
pzdr :D

: 02 marca 2009, 16:08
autor: ninik
Elik pisze:Bąbel, my byliśmy na szczycie około południa
machałem do was z Leskowca :):):) tylko też ta cholerna mgła....:(:(

: 02 marca 2009, 16:51
autor: Anonymous
o prosze, więc was wszystkich też mijałem ;)
Byłem wczoraj na Babiej w godzinach 4:30 - 11:00.
Rano zapowiadało się świetnie, piękny wschód mieliśmy w okolicach Sokolicy, potem nagłe załamanie pogody - ogromny i mroźny ( -18C wg termometru z zegarka) wiatr (palce w rękawiczkach na kijach zamarzały,miejscami nie dało się oczu otworzyć, aż sople na rzęsach mojej dziewczynie się robiły -> patrz fotki poniżej), no i zerowa widoczność. Tak było do szczytu. Niestety już się nie poprawiło (z tym, że po jakiejś godzinie może połtora wiatr ucichł...).

jak co to fotki :
http://picasaweb.google.pl/m.maast/Babi ... ion1032009

PS. Poza tym to witam wszystkich, jestem nowy na tym forum :hura: mam nadzieje, że się spotkamy kiedyś na szlaku :)

: 02 marca 2009, 17:59
autor: Mariusz
Witaj, ale mi żal du... serce ściska patrząc na zdjęcia z Babiej, będzie co wspominać w schronisku :)

: 02 marca 2009, 23:52
autor: Anonymous
Witaj Matys, piękny wschód słońca uwieczniłeś.

: 03 marca 2009, 8:17
autor: Anonymous
Matys, przepiekny wschód słonca Ci się trafił. :) Może faktycznie się gdzieś mijaliśmy po drodze? :D

maga, naszym fotografem był tomko, więc trzeba jego ładnie poprosić. :)

: 03 marca 2009, 17:11
autor: Anonymous
Jak byłem ostatnio na Babiej to po raz pierwszy widziałem śnieg padający w poziomie :) Warunki extremalne.
Antek pisze: Warunki na Babiej Górze są obecnie trudne. W sobotę wieczorem do GOPR-owców zadzwonili przedstawiciele 14-osobowej grupy turystów, którzy od rana szli do schroniska niedaleko szczytu. Skarżyli się na wyczerpanie i mówili, że kilka kobiet z grupy nie jest w stanie iść dalej.
Media wszystko przekręcą - Chodziło tutaj o Baranią Górę,a nie o Babią. Turyści szli z Węgierskiej Górki. Swoją drogą nie trudno zgubić się po drodze, szczególnie w miejscach, gdzie prowadzona jest ścinka i zwózka drzew.

: 03 marca 2009, 17:45
autor: Anonymous
gruby pisze:Chodziło tutaj o Baranią Górę,a nie o Babią.
:lol: Subtelna różniczka ;)

: 03 marca 2009, 20:46
autor: Anonymous
:D :D :D Ale to już na
pewno była Babia.... ;) ;)

http://www.rmf.fm/fakty/?id=152144