nic nie zmieniałem. może Wojtek zmienił u siebie?Pete pisze:To taka pudelkowa podpucha ?
Główny Szlak Beskidzki
Moderator: Moderatorzy
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
chyba drugi termin będzie lepszy, choćby z tego powodu, że część baz namiotowych będzie już działać
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
też kiedyś chciałem to przejść na raz, ale zrezygnowałem, głównie z powodu braku czasu. poza tym uznałem, że lepiej bedzie po prostu w każdym roku robić jakieś kolejne pasmo na wschód i tym samym dłużej mi zostanie planów poza tym stwierdziłem jednak, że nie wszędzie chce mi się iść akurat GSB, niektóre odcinki innymi są fajniejsze, grunt to po prostu cały czas iść przez kolejne pasma
inna sprawa, że na razie skończyłem na Sądeckim i od dwóch lat nie mogę ruszyć dalej, bo zacząłem bardziej eksploatować Sudety. a po za tym co rusz się dzieje w innych pasmach, w tym moim ukochanym Żywieckim i coraz bardziej ukochanym Małym
inna sprawa, że na razie skończyłem na Sądeckim i od dwóch lat nie mogę ruszyć dalej, bo zacząłem bardziej eksploatować Sudety. a po za tym co rusz się dzieje w innych pasmach, w tym moim ukochanym Żywieckim i coraz bardziej ukochanym Małym
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
przykładem tu jest Beskid Niski w którym szlak omija skutecznie wszystko co najciekawsze, tylko nie mogę się zebrać, coby tam pojechać specjalnie.Pudelek pisze:poza tym stwierdziłem jednak, że nie wszędzie chce mi się iść akurat GSB, niektóre odcinki innymi są fajniejsze, grunt to po prostu cały czas iść przez kolejne pasma
A może zrobić taki maraton jak koledzy z Karkonoszy -> Przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej
nie musi to być 145 km w 24h, przyznam się że ciekawi mnie ile bym wytrzymał, najważniejsza przygoda
nie musi to być 145 km w 24h, przyznam się że ciekawi mnie ile bym wytrzymał, najważniejsza przygoda
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Bez przesady - być na Przełęczy pod Tarnicą, gdzie przechodzi GSB i nie wejść na Tarnicę (GSB omija szczyt) tożto grzech by był... Startujesz z Wołosatego czy Ustronia ?Mosorczyk pisze:Omijać najwidoczniej musi, bo gdyby miał zahaczyć o wszystko co warte obejrzenia wydłużałby się w nieskończoność. Widocznie w założeniu miał prowadzić w miarę linią prostą przez pasma Beskidów i Bieszczad. Ja będę przechodził jego oficjalną wersję, bo to, co jest obok niego zobaczę kiedy indziej, bo i czasu mniej na to będzie potrzeba.
a mnie akurat coś takiego nie rajcuje. w góry chodzę dla przyjemności i nacieszenia oczu, a nie żeby się sprawdzać albo coś udowadniać. dlatego m.in. nie wybrałem się nigdy na Noc Krawculi - wolę zamiast tego spokojnie sobie pochodzić cały weekend, nie patrząc na zegarek i innychMariusz pisze:A może zrobić taki maraton jak koledzy z Karkonoszy -> Przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej
nie musi to być 145 km w 24h, przyznam się że ciekawi mnie ile bym wytrzymał, najważniejsza przygoda
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
tu jednak bym polemizował, zobacz jak leci chociażby w Bieszczadach, tudzież w reszcie Beskidów, zawsze w jakieś fajne miejsce, nie wszystkie ale jednak. W Niskich o wytyczeniu zadecydowały względy finansowe, kto dawał kasę ten miał prawo głosu. W Zdyni np. szlak nadkłada kilkaset metrów, bo jednym w partycypantów, był właściciel sklepu, którego sklep teraz jest na szlaku. Zresztą po Koźlim Żebrze szlak mógł iść spokojnie na Lackową, a tak zmierza ku Hańczowej cały czas drogami utwardzanymi lub asfaltowymi.Omijać najwidoczniej musi, bo gdyby miał zahaczyć o wszystko co warte obejrzenia wydłużałby się w nieskończoność. Widocznie w założeniu miał prowadzić w miarę linią prostą przez pasma Beskidów i Bieszczad. Ja będę przechodził jego oficjalną wersję, bo to, co jest obok niego zobaczę kiedy indziej, bo i czasu mniej na to będzie potrzeba.
planuje GSS od Świeradowa do Prudnika, na początku lipcaimbir pisze:templar79 masz zamiar przejść GSS czy po prostu przemierzać Sudety??