Pozdrowienia z Kangurowa
Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy
Pozdrowienia z Kangurowa
Kochani klubowicze i forumowicze,
udało się nam dolecieć na ten koniec świata. Cieszymy się z rodzinnego spotkania, zwiedziliśmy trochę Sydney.
Ale w Australii też mają góry, więc czemu by się na jakąś nie wdrapać? A skoro już, to najlepiej na najwyższą.
Dziś o godzinie 10:15 czasu lokalnego (u nas było po 1 w nocy) stanęłam na szczycie Mount Kosciuszko 2228 m npm. Towarzyszył mi mój australijski zięć.
Więcej szczegółów i fotki po powrocie.
Pozdrawiam wszystkich.
P.S. A kangura przywiozę
udało się nam dolecieć na ten koniec świata. Cieszymy się z rodzinnego spotkania, zwiedziliśmy trochę Sydney.
Ale w Australii też mają góry, więc czemu by się na jakąś nie wdrapać? A skoro już, to najlepiej na najwyższą.
Dziś o godzinie 10:15 czasu lokalnego (u nas było po 1 w nocy) stanęłam na szczycie Mount Kosciuszko 2228 m npm. Towarzyszył mi mój australijski zięć.
Więcej szczegółów i fotki po powrocie.
Pozdrawiam wszystkich.
P.S. A kangura przywiozę
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Hania gratki
na pewno lepiej się tam wchodzi na szczyty bo jest z górkiGrochu pisze:Jak Ci się tam chodzi do góry nogami?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Gratulacje Haniu i czekam na kangurka
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Re: Pozdrowienia z Kangurowa
A ja żarłem kangura...i to tego z Australii...był w formie czipsów..
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli