W tym dziale porozmawiasz na każdy temat nie związany z górami. Ten dział ma na celu lepsze poznanie forumowiczów i może stać się przydatny w rozwiązywaniu codziennych problemów.
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 17 października 2008, 13:38
igi pisze:Do Mulika trzeba napisać, żeby się szykowała
No...muszę iść do fryzjera, tipsy dokleić i oko podmalować...wyobrażasz sobie wogóle inny obieg sprawy?
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 17 października 2008, 14:04
Mooliczek pisze:tipsy dokleić i oko podmalować
Tylko się nie pomyl i nie zrób na odwrót
Bo chyba częściej ostrzysz raki, nisz przy tipsach dłubiesz
-
janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Post
autor: janek.n.p.m » 17 października 2008, 15:03
Mooliczek pisze:No...muszę iść do fryzjera, tipsy dokleić i oko podmalować...wyobrażasz sobie wogóle inny obieg sprawy?
ja nie....
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
-
Rebel
- Turysta
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59
Post
autor: Rebel » 17 października 2008, 15:32
no cóż ja chyba nie dbam o konwenanse
ale znam chyba troche kobiety
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 17 października 2008, 22:20
Królik pisze:Toż to ja już od zeszłego w piątku w kraju na urlopie i beczka pękła TU w Bielsku
Przez ten miesiąc straciłem już orientacje w datach przez te szkolenia weekendowe, ale już od listopada będzie więcej spokoju i może jakiś wypad w góry.
(wiesz szkolenia tajnos agentos i takie tam
-
Rebel
- Turysta
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59
Post
autor: Rebel » 19 października 2008, 17:49
Wędrując jesiennie u naszych sąsiadów popijałem z Małą taki specjał z Nachodu
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
-
Królik
- Turysta
- Posty: 6299
- Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27
Post
autor: Królik » 19 października 2008, 19:36
pw181 Paweł ten specjał z Nachodu, jest b.dobry. Często go kupowałem w czeskim Cieszynie w butelkach. Gratulują gustu
-
Rebel
- Turysta
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59
Post
autor: Rebel » 22 października 2008, 13:10
A tutaj " trzej przyjaciele z boiska" to taki mały cytat, jeden troszkę rozpoczęty
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
-
Królik
- Turysta
- Posty: 6299
- Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27
Post
autor: Królik » 24 października 2008, 20:58
pw181 Paweł pisze:jeden troszkę rozpoczęty
No ciekawe.... bo widze że wszystkie zakapslowane są , ha, ha, ha
-
Rebel
- Turysta
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59
Post
autor: Rebel » 24 października 2008, 21:42
Królik pisze:No ciekawe.... bo widze że wszystkie zakapslowane są , ha, ha, ha
Widocznie otworzyłem któregoś rezerwowego
z resztą któż to spamięta było ich troszkę
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
-
Rebel
- Turysta
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59
Post
autor: Rebel » 26 października 2008, 9:14
pozadrościłem wam tego Radegasta i piany na cztery palce i jak Byliśmy z Małą i Bikmenem na Broumovie to takie cacko zamówiliśmy sobie a do domku i radegasta tez zabrałem ze sobą
ps. sorry za jakość zdjęć ale proszę o wyrozumienie ręce juz troszkę chodzłiy i rwały sie do kufla
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 28 października 2008, 20:13
A tak dla relaksu wieczorkiem...
-
janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Post
autor: janek.n.p.m » 28 października 2008, 20:29
Johny nie mieszaj bo się zrzygasz
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
-
Pati
Post
autor: Pati » 28 października 2008, 21:33
janek.n.p.m pisze:nie mieszaj
To jest cel wyższy
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 28 października 2008, 21:54
janek.n.p.m pisze:Johny nie mieszaj bo się zrzygasz
Co najwyżej nie będę czuł smaku kolejnych
Partycja pisze:To jest cel wyższy
Czyż nie?