Strona 5 z 17
: 04 grudnia 2011, 13:16
autor: Grochu
Dżola Ry pisze:7. Włożyć do piekarnika i piec (w zależności od wielkości gara, ja jak już się wezmę, robię ilości przemysłowe) 2-3 godziny.
Jakaś zalecana temperatura?
: 04 grudnia 2011, 13:22
autor: Dżola Ry
Grochu pisze:Jakaś zalecana temperatura?
Jeeeny, nie mam pojęcia... Na pewno niezbyt wysoka, szczególnie, jeśli będzie ich dużo, żeby te zewnętrzne się nie spaliły, zanim te w środku złapią temperaturę.
Lepiej dłużej, ale na "małym ogniu"
I zapomniałam napisać - żadnych sosów do tych gołąbków nie stosujemy!
Grochu, mam nadzieję, że dasz spróbować
Ktoś musi przecież ocenić, czy Ci wyszły tak, jak trzeba
: 04 grudnia 2011, 18:03
autor: Grochu
Dżola Ry pisze:Grochu, mam nadzieję, że dasz spróbować Ktoś musi przecież ocenić, czy Ci wyszły tak, jak trzeba
Postaram się na karkonoski Zlot zrobić
: 04 grudnia 2011, 19:40
autor: Elizz
spróbowałam
no i mogę polecić w/w przepis - ja dodałam jednak po ok 300 g mąki pszennej typ 550 i 2000 (razowa) oraz pestki dyni i słonecznika i sezam
przepis jest prosty, ale trzeba się naczekać
: 10 grudnia 2011, 10:24
autor: ania.
HalinkaŚ pisze:CIASTO;
45 dag mąki
8 dag cukru
3 łyżki miodu sztucznego
1 jajko
1 łyżeczka sody
22 dag margaryny
Te wszystkie składniki połączyć ze sobą na stolnicy i wyrobić ciasto-2 placki, piec na złoty kolor na 150 stopni C,
BISZKOPT;
4 jaja, do żółtek dodać 1 łyżkę octu i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Białka ubić na sztywno, dodać 4 łyżki cukru. Ubić. Połączyć z 4 łyżkami mąki i dokładnie wymieszać. Upiec na 180 stopni C ok,30-45 min w zależności od swojego piekarnika.
MASA BUDYNIOWA;
8 dag cukru,
1/2 l. mleka
1łyżka mąki zwykłej
2 łyżki maki ziemniaczanej
25 dag margaryny
1 cukier waniliowy
Margarynę dodajemy do gorącego budyniu, mieszamy na jednolitą masę i gorącą wylewamy na placki.
POLEWA;
2 łyżki kakao
2 łyżki margaryny
2 łyżki wody
1/2 szklanki cukru
Rozpuścić to wszystko razem na jednolitą masę.
Ułożenie placków.
Placek z miodem + masa = biszkopt +masa, = placek z miodem + polewa.
Halinko poranna kawa już zaliczona. Twoje ciasto jest pycha, na Turbaczu niestety nie miałam okazji go posmakować, ale teraz mogę się już nim delektować
Tak jak obiecałam zrobiłam zdjęcie Twojego cuda:
: 10 grudnia 2011, 23:57
autor: Manek
ania. pisze:Tak jak obiecałam zrobiłam zdjęcie Twojego cuda
No to nockę mam z głowy...
Czy jest w pobliżu jakaś cukiernia
: 11 grudnia 2011, 11:00
autor: HalinkaŚ
ania. pisze:Halinko poranna kawa już zaliczona. Twoje ciasto jest pycha
a wracając do tego ciasta, ja go piekę na dużej, kwadratowej brytfannie.
Aniu, jest mi miło, że ciasto smakowało. Jak wrócę z pracy to podam jeszcze przepis na wspaniałe ciasto cytrynowe, ale to dopiero wieczorem. :>
: 11 grudnia 2011, 22:00
autor: HalinkaŚ
Cytrynowe ciasto
Upiec biszkopt z 6 jaj.
3 budynie śmietankowe ugotować w 2 szklankach wody, ściągnąć z ognia i dodać 1 szkl. cukru, wymieszać. Dodać 3 łyżki masła + sok z 3 cytryn. Mieszać intensywnie i wylać na biszkopt.
0,5 l kremówki 30% ubić z 2 łyżkami cukru pudru + 2 zagęstniki + sok z 1 cytryny, rozprowadzić po cieście.
4 paczki herbatników zwykłych ułożyć na budyń i kremówkę.
Lukier;
9 łyżek cukru pudru
3 łyżki spirytusu
3 łyżki soku z cytryny.
Gotowy lukier rozprowadzić po herbatnikach.
Ciasto należy wsadzić do lodówki.
: 11 grudnia 2011, 22:09
autor: ania.
HalinkaŚ pisze:Cytrynowe ciasto
mniammm
to już wiem co będę piekła na przyszły weekend.
Elizz weszłaś mi na ambicję z tym chlebkiem i wczoraj też upiekłam chlebek, przepis mojego wypieku napiszę w późniejszym terminie.
: 12 grudnia 2011, 17:26
autor: Elizz
ania. pisze:Elizz weszłaś mi na ambicję z tym chlebkiem i wczoraj też upiekłam chlebek, przepis mojego wypieku napiszę w późniejszym terminie.
i jak, udało się? czekam na przepis, nie zamierzam poprzestać na 1 bochenku
: 12 grudnia 2011, 21:38
autor: ania.
przepis na dwa bochenki chleba:
1 kg mąki
troszkę więcej niż pół kostki drożdży
1 łyżki cukru
1 łyżka soli
3 szkl. ciepłej wody
2-3 łyżki oleju
woreczek kaszy gryczanej i/lub np. słonecznik itp
z wody, mąki, drożdży i cukru robimy rozczyn i odstawiamy na chwilkę w ciepłe miejsce, kaszę gotujemy przez max 5 min, pozostałe składniki łączymy, wodę dodajemy stopniowo w zależności od potrzeb (zwyczajowo są to trzy szkl.). Na koniec dodajemy kaszę, pozostawiamy w misce do wyrośnięcia. Gdy już wyrośnie należy wyłożyć do wysmarowanej formy keksowej i ponownie pozostawić do wyrośnięcia. Piec w 180 st.C przez ok 1 godz. 20 min. po upieczeniu najlepiej od razu wyciągnąć z blaszki, żeby chlebek w całości był chrupiący (pozostawiony w blaszce do wystygnięcia może się "zaparzyć")
: 12 grudnia 2011, 21:51
autor: ania.
Dla tych co lubią coś na szybko:
sałatka z brokułów z fetą i migdałami
brokuły
ser feta
płatki migdałowe
4-5 łyżek oliwy
łyżeczka musztardy
1/2 łyżeczki miodu
pieprz
3-4 ząbki czosnku
odrobina gorącej wody
sól
Brokuły gotujemy tak, żeby nie były zbyt miękkie. Z oliwy, miodu, musztardy , czosnku, i pieprzu robimy sos, żeby nie było grudek rozprowadzamy go dosłownie z odrobiną gorącej wody. Płatki migdałów prażymy na suchej patelni. Układamy brokuły, na nich pokrojoną fetę, polewamy sosem i posypujemy migdałami.
Sałatka ta idealnie komponuje się z mięsem np. schabem kurczakiem itp.
Dla mnie osobiście to "niebo w gębie", bardzo lubię taką kombinację smaków i zapewniam, że panowie też.
Zdjęcie poniżej sałatki z mięskiem.
: 12 grudnia 2011, 21:59
autor: Mike
ania. pisze:sałatka z brokułów z fetą i migdałami
Aniu, smakowicie to wygląda, chlebek zresztą też. Trzeba przetestować
: 12 grudnia 2011, 22:05
autor: PiotrekP
Aniu będziesz mnie miała na sumieniu, przy Twoich przepisach i fotkach doznaje ślinotoku co może spowodować odwodnienie organizmy, a to prowadzi do zejścia
.
: 12 grudnia 2011, 22:17
autor: ania.
PiotrekP pisze:Aniu będziesz mnie miała na sumieniu, przy Twoich przepisach i fotkach doznaje ślinotoku co może spowodować odwodnienie organizmy, a to prowadzi do zejścia
.
Przepraszam, jeżeli powoduję takie reakcje, ale przyznaję, że jedzenie i gotowanie jest moją pasją, uwielbiam to, kocham. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jestem chyba już uzależniona od słodyczy, ciast, ciasteczek, czekoladek itp. i jak tak sobie pojem to wtedy muszę chodzic po górach, żeby zbędne kilogramy nie przybywały