KĄCIK KULINARNY G-Sów
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
I coooo??????Dżola Ry pisze: Grochu powiedział/-a:
A może Jolu zrobię na Oldskula te TWOJE gołąbki??? Miały debiut na Zjeździe w Rycerce - i nikt mnie w brytfannie nie utopił, więc chyba nie było najgorzej
Grochu - nie miałam okazji sprawdzić, czy zastosowanie mojej receptury przyniosło oczekiwany efekt - zrobiłabym to z największą przyjemnością! Szczególnie, że gołąbki to mój namber łan w jadłospisie! Byłabym zachwycona
_________________
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Jeeeenyyyy, ale faux pas!Grochu pisze:I coooo??????
Wiesz Grochu, że byłam pochłonięta innymi sprawami, więc wierzę, że będzie mi wybaczone
Gołąbki doskonałe, jedne z najlepszych jakie jadłam! Słowo! Nie kituję z uprzejmości.
Bardzo podobne do tych moich i mojej mamy, a więc musiały być doskonałe
Różnice, jakie zaobserwowałam, to:
1. w moich jest znacznie więcej podduszonej cebuli.
2. ostrości nadaję wyłącznie pieprzem, nie używam papryki, chili ani innych przypraw.
Te różnice jednak nie pogorszyły smaku, a jedynie nieco go zmieniły. Nadały Grochowej nuty
[quote="HalinkaŚ"][b]ania. o tym rozmawiałyśmy, proszę bardzo[/b]
Jałowcówka
0.5 l czystej wódki
20 ziarenek jałowca/ rozwałkować wałkiem w ścierce/
5 łyżeczek cukru
Odstawić to na 4 tygodnie do ciemnego pomieszczenia, od czasu do czasu mieszać.[/quote]
A po co robic?
Na Słowacji jałowcówka to jedna z najtańszych wódek. Zdrowa lecz ohydna.
Jałowcówka
0.5 l czystej wódki
20 ziarenek jałowca/ rozwałkować wałkiem w ścierce/
5 łyżeczek cukru
Odstawić to na 4 tygodnie do ciemnego pomieszczenia, od czasu do czasu mieszać.[/quote]
A po co robic?
Na Słowacji jałowcówka to jedna z najtańszych wódek. Zdrowa lecz ohydna.
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
Będzie W końcu: wiara czyni cudaDżola Ry pisze:Wiesz Grochu, że byłam pochłonięta innymi sprawami, więc wierzę, że będzie mi wybaczone
A to mnie zaskoczyłaś. Bo ja nie byłem zadowolony. Kapusta za twarda ( bo robione dzień przed wyjazdem późnym wieczorem i już nie miałem siły odpowiednio długo koczować przy piekarniku), za mało cebuliDżola Ry pisze:Gołąbki doskonałe, jedne z najlepszych jakie jadłam!
i wkład mięsny zbyt mdły jak na mój gust ( bo w odróżnieniu od Twojego przepisu - mięsko robię osobno i dopiero przed zawinięciem w kapustę łączę z ryżem ).Dżola Ry pisze:1. w moich jest znacznie więcej podduszonej cebuli.
Te z ubiegłego roku ze Zjazdu w Rycerce były dużo lepsze
A to było tylko w mięsku, jeno później się rozeszło po całościDżola Ry pisze:nie używam papryki, chili ani innych przypraw
Wiem. Tym bardziej: Gdybym Cię nie znał, byłbym przekonany, że kitujeszDżola Ry pisze:Słowo! Nie kituję z uprzejmości.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
W związku z pytaniami i prośbami podaję przepis na kapustę z (jak się okazało, bardzo tajemniczymi ) jagłami
Jagły to ziano prosa sprzedawane jako kasza jaglana.
Nazywam ją jagłami, bo lubię takie starodawne nazewnictwo
Jest bardzo zdrowa, zawiera składniki nie spotykane w innych pokarmach (np. krzemionka wzmacniająca stawy, włosy, paznokcie), nie zawiera glutenu. Reszta informacji w necie
Kapusta z jagłami
Przepis na taką ilość, jaką przywiozłam na Skalankę.
Ok. 3 - 3,5 kg kapusty kiszonej
Ok. 60-70 dag kaszy jaglanej (dokładnie 2 takie duże, półlitrowe ikeowskie szklany)
1 kg cebuli
Masło
Olej
sól, pieprz
Przygotowanie:
Kapustę gotuję do miękkości z niewielką ilością oleju.
Kaszę gotuję w oddzielnym garnku w proporcji 1:1,5 (tzn na jedną miarkę kaszy półtorej miarki wody). Do gotowania koniecznie!!! dodać sporą ilość masła (min. 1/3 - 1/2 kostki), nie żałować! I sól do smaku, można też łyżeczkę cukru. Kasza jaglana gotuje się dość szybko.
Na oleju i maśle (nie żałować!;)) usmażyć na złoto pokrojoną cebulę.
Kapustę dokładnie wymieszać z kaszą i cebulą.
Doprawić do smaku solą, pieprzem i ewentualnie - masłem!
Ja niedawno odkryłam masło klarowane! Rewelacja! Można na nim zdrowo smażyć, ma wyraźny smak i zapach prawdziwego masła. Używałam wyłącznie klarowanego do przyrządzenia kapusty wigilijnej.
Smacznego!!!
I dajcie znać, czy Wam wyszła, jeśli wykorzystacie przepis.
Służę dalszymi radami, o ile zajdzie taka potrzeba.
Jagły to ziano prosa sprzedawane jako kasza jaglana.
Nazywam ją jagłami, bo lubię takie starodawne nazewnictwo
Jest bardzo zdrowa, zawiera składniki nie spotykane w innych pokarmach (np. krzemionka wzmacniająca stawy, włosy, paznokcie), nie zawiera glutenu. Reszta informacji w necie
Kapusta z jagłami
Przepis na taką ilość, jaką przywiozłam na Skalankę.
Ok. 3 - 3,5 kg kapusty kiszonej
Ok. 60-70 dag kaszy jaglanej (dokładnie 2 takie duże, półlitrowe ikeowskie szklany)
1 kg cebuli
Masło
Olej
sól, pieprz
Przygotowanie:
Kapustę gotuję do miękkości z niewielką ilością oleju.
Kaszę gotuję w oddzielnym garnku w proporcji 1:1,5 (tzn na jedną miarkę kaszy półtorej miarki wody). Do gotowania koniecznie!!! dodać sporą ilość masła (min. 1/3 - 1/2 kostki), nie żałować! I sól do smaku, można też łyżeczkę cukru. Kasza jaglana gotuje się dość szybko.
Na oleju i maśle (nie żałować!;)) usmażyć na złoto pokrojoną cebulę.
Kapustę dokładnie wymieszać z kaszą i cebulą.
Doprawić do smaku solą, pieprzem i ewentualnie - masłem!
Ja niedawno odkryłam masło klarowane! Rewelacja! Można na nim zdrowo smażyć, ma wyraźny smak i zapach prawdziwego masła. Używałam wyłącznie klarowanego do przyrządzenia kapusty wigilijnej.
Smacznego!!!
I dajcie znać, czy Wam wyszła, jeśli wykorzystacie przepis.
Służę dalszymi radami, o ile zajdzie taka potrzeba.
No. Wreszcie coś drgnęło w temacieDżola Ry pisze:W związku z pytaniami i prośbami podaję przepis
Może inni też się podzielą recepturami na smakołyki jakimi pieściliśmy podniebienia w ostatni weekend?
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Piernik z bakaliami
przepis na dwie foremki
Składniki:
1 kg mąki wrocławskiej
kubek ( 250 ml) oleju
kubek miodu
kubek cukru
kubek mleka
1-2 łyżeczki sody oczyszczonej
przyprawa do piernika
1-2 łyżeczki gorzkiego kakao
6 jaj
duuża micha bakalii jakie lubicie albo zdobędziecie - ja mam zawsze na wypasie;-) rodzynki, daktyle, figi, orzechy, migdały morele ,śliwki, skórka pomarańczowa
1 do dużego garnka wlewamy miód, dodajemy cukier , szczyptę soli i delikatnie podgrzewamy tak by otrzymać płynną masę
2 gdy masa ostygnie dodajemy stopniowo ,cały czas mieszając po jednym jajku i trochę oleju - powtórzyć 6 x -dobrze wymieszać!
3 dodajemy mąkę ( przedtem do mąki dodać sodę,przyprawę do piernika, kakao) -dobrze wymieszać!
4 dodajemy oprószone maką i pokrojone na mniejsze kawałki bakalie -dobrze wymieszać!
5 masę wlewamy do foremek wyłożonych papierem do pieczenia i wsadzamy do nagrzanego piekarnika ( 180 C) pieczemy godzinę , potem robimy "próbę patykową" ( jak ciasto się klei do patyczka to trzeba dalej piec ) ostatnio piekłam ten piernik 1 1/2 h ale trzeba być czujnym;-)
Smacznego!
przepis na dwie foremki
Składniki:
1 kg mąki wrocławskiej
kubek ( 250 ml) oleju
kubek miodu
kubek cukru
kubek mleka
1-2 łyżeczki sody oczyszczonej
przyprawa do piernika
1-2 łyżeczki gorzkiego kakao
6 jaj
duuża micha bakalii jakie lubicie albo zdobędziecie - ja mam zawsze na wypasie;-) rodzynki, daktyle, figi, orzechy, migdały morele ,śliwki, skórka pomarańczowa
1 do dużego garnka wlewamy miód, dodajemy cukier , szczyptę soli i delikatnie podgrzewamy tak by otrzymać płynną masę
2 gdy masa ostygnie dodajemy stopniowo ,cały czas mieszając po jednym jajku i trochę oleju - powtórzyć 6 x -dobrze wymieszać!
3 dodajemy mąkę ( przedtem do mąki dodać sodę,przyprawę do piernika, kakao) -dobrze wymieszać!
4 dodajemy oprószone maką i pokrojone na mniejsze kawałki bakalie -dobrze wymieszać!
5 masę wlewamy do foremek wyłożonych papierem do pieczenia i wsadzamy do nagrzanego piekarnika ( 180 C) pieczemy godzinę , potem robimy "próbę patykową" ( jak ciasto się klei do patyczka to trzeba dalej piec ) ostatnio piekłam ten piernik 1 1/2 h ale trzeba być czujnym;-)
Smacznego!
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Klopsy w zielonym sosie:
http://przepisy24.pl/klopsy_zielonym_sosie
Sałatka Kasi:
http://www.winiary.pl/przepis.aspx/73987/salatka-kasi
http://przepisy24.pl/klopsy_zielonym_sosie
Sałatka Kasi:
http://www.winiary.pl/przepis.aspx/73987/salatka-kasi