Strona 2 z 10
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 17 kwietnia 2020, 22:41
autor: milfen
zbig9 pisze: ↑17 kwietnia 2020, 18:07
No tak od poniedziałku wejście do lasu nie jest zabronione. Ale poruszać się można tylko w w celu... załatwienia spraw niezbędnych dla życia codziennego.
Obecnie można w sprawach niezbędnych.
Od poniedziałku:
"Od 20 kwietnia będziesz mógł wejść do lasów i parków, a także biegać czy jeździć na rowerze – jeśli od tego zależy Twoja kondycja psychiczna. Pamiętaj jednak, że przebywać na zewnątrz możesz tylko pod warunkiem zachowania dystansu społecznego i zasłaniania twarzy!" źródło:
https://rcb.gov.pl/otwarte-parki-i-lasy ... -sklepach/
Czyli od poniedziałku pewnie burze i ch#$ z górami
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 18 kwietnia 2020, 12:10
autor: Grochu
zbig9 pisze: ↑17 kwietnia 2020, 18:07
Ale poruszać się można tylko w w celu... załatwienia spraw niezbędnych dla życia codziennego.
Od poniedziałku będzie też można przemieszczać się "w celach rekreacyjnych".
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 18 kwietnia 2020, 12:11
autor: Grochu
milfen pisze: ↑17 kwietnia 2020, 22:41
Czyli od poniedziałku pewnie burze i ch#$ z górami
Myślisz, że burza mnie powstrzyma?
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 18 kwietnia 2020, 12:14
autor: Grochu
Wysłałem zapytanie do ministerstwa. Może doczekam się odpowiedzi
........................
Grzegorz Grochowski <
grzegorz.grochowski787@gmail.com>
11:43 (28 minut temu)
do RMrozp.epidemia
Witam.
Proszę o doprecyzowanie określenia: "możliwość przemieszczania się w celach rekreacyjnych".
1. Czy dotyczy to przemieszczania się pieszo/rowerem itp. czy obejmuje także możliwość przemieszczania się przy pomocy samochodu/pociągu itp.?
2. Czy "możliwość przemieszczania się w celach rekreacyjnych" będzie limitowana przestrzennie (np. określony limit odległości od miejsca pobytu), czy też będzie obejmowała obszar całej Polski?
Pytania 1 i 2 zmierzają do tego: czy np. mieszkaniec Gdyni będzie mógł po 19.04.2020 wsiąść w samochód/pociąg i przemieścić się np. do Nowego Targu w celu popełnienia "rekreacyjnego spaceru" po okolicznych górach?
3. Czy - w nawiązaniu do § 15. 1. 2) projektu rozporządzenia - po dniu 19.04.2020 możliwe będzie korzystanie z miejsc biwakowania?
Pozdrawiam, Grzegorz Grochowski.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 18 kwietnia 2020, 16:38
autor: milfen
Grochu pisze: ↑18 kwietnia 2020, 12:11
Myślisz, że burza mnie powstrzyma?
No tak, po takiej przerwie to i pod gradobiciem fajnie
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 18 kwietnia 2020, 17:00
autor: Królik
milfen pisze: ↑17 kwietnia 2020, 22:41
Obecnie można w sprawach niezbędnych.
Fikcja. Co jakiś czas roweruję rekreacyjnie po Bielsku i okolicach.
Dziś byłem rekreacyjnie na rowerze, m.in. na ścieżce rekreacyjnej Doliny Żylicy - ścieżka rowerowa, obok ścieżka dla pieszych do spacerowania. Człowieków nie tłumy, jednakowoż spacerują całę rodziny, rowerzyście mijają się na ścieżce. Wszyscy z zasłoniętymi ustami i nosami. I nagle... Patrol Policji w pięknej terenowej Toyocie dostojnie przemieszcza się ulicą obok tych w/w ścieżek. Policjanci w maskach. Z otwartych szyb patrzą na spacerujących i rowerujących tylko po t,o by wyszukasz ew.tych co to ryjków nie zakrywają. Wypatrzyli jedną parę co maski mieli pod brodą. Pouczenie i dalej w drogę
https://photos.app.goo.gl/GeAmaukT6wWS6f4q6
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 18 kwietnia 2020, 18:56
autor: zbig9
Królik pisze: ↑18 kwietnia 2020, 17:00
milfen pisze: ↑17 kwietnia 2020, 22:41
Obecnie można w sprawach niezbędnych.
Fikcja. Co jakiś czas roweruję rekreacyjnie po Bielsku i okolicach.
Dziś byłem rekreacyjnie na rowerze, m.in. na ścieżce rekreacyjnej Doliny Żylicy - ścieżka rowerowa, obok ścieżka dla pieszych do spacerowania. Człowieków nie tłumy, jednakowoż spacerują całę rodziny, rowerzyście mijają się na ścieżce. Wszyscy z zasłoniętymi ustami i nosami. I nagle... Patrol Policji w pięknej terenowej Toyocie dostojnie przemieszcza się ulicą obok tych w/w ścieżek. Policjanci w maskach. Z otwartych szyb patrzą na spacerujących i rowerujących tylko po t,o by wyszukasz ew.tych co to ryjków nie zakrywają. Wypatrzyli jedną parę co maski mieli pod brodą. Pouczenie i dalej w drogę
https://photos.app.goo.gl/GeAmaukT6wWS6f4q6
A ja już dosyć dawno byłem pouczany przez policjantów, że żadne tam spacery - fanaberie tylko siedzieć w domu, bo następnym razem mandat. I było to na takiej spacerowej promenadzie, właściwie w mieście, żaden tam park czy plac zabaw. Od tej pory spacery robię między blokami, od jednego do drugiego sklepu.
Widać interpretacja prawa, czy raczej woli ludzkich panów się zmienia.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 19 kwietnia 2020, 20:26
autor: mariuszg
Dla mnie niezbędną i naglącą potrzebą jest wyjście do fryzjera
, bo niedługo będę wyglądał jak własny praprzodek z epoki minionej
.
O dentyście nie wspomnę...
Fryzjerzy zeszli do podziemia i trzeba sobie znaleźć jakiś tajny , prywatny kontakt
. W niedalekiej miejscowości był u fryzjerki , która przyjmowała w mieszkaniu autentyczny KOCIOŁ
. Sąsiedzi donieśli ( wszak w Polsce żyjemy ) , no i gliny czekały w mieszkaniu na umówionych klientów. Jak za okupacji
Żal mi tych , którzy ten czas spędzają w mieszkankach w bloku. Nie wyobrażam sobie. Na szczęście mam dom z ogrodem i spory wybieg
Kumpel weekend spędził na leżaku , na dachu bloku
. Blok długi , tak , że nawet pobiegał troszkę.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 19 kwietnia 2020, 22:14
autor: Kovik
Co do fryzjera stwierdziłem że czas na zmiany wiec wziąlem sprawy we własne ręce. Efekt poniżej na zdjęciu.
- Resized_20200407_144333_754.jpeg (15.88 KiB) Przejrzano 2334 razy
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 20 kwietnia 2020, 10:21
autor: Han-Ka
Kovik pisze: ↑19 kwietnia 2020, 22:14
Efekt poniżej na zdjęciu
Wybacz
@Kovik , ale wolałam poprzednią wersję
Ja na szczęście zdążyłam przed zamknięciem salonów, więc nie muszę na razie wprowadzać tak radykalnych zmian
, przynajmniej mam czas do końca czerwca.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 20 kwietnia 2020, 11:36
autor: laynn
Ja zrobiłem podobnie do @Kovika, choć mam dłuższą górę.
Żona stwierdziła, że jak nauczy się podcinać końcówki, to do fryzjera nie będę musiał chodzić
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 21 kwietnia 2020, 22:15
autor: Dżola Ry
Mnie przytłacza praca online.
Z zaskoczenia, bez przystosowanych narzędzi to prawdziwa partyzantka, pochłaniająca mnóstwo czasu i energii w poszukiwaniu dobrych rozwiązań.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 22 kwietnia 2020, 20:35
autor: Jędral
[quote=Darek post_id=355252 time=1587153355 user_id=1738]
Ale poruszać się można tylko w w celu... załatwienia spraw niezbędnych dla życia codziennego. To chyba dalej obowiązuje? Czyli dalej nie można pojechać w góry? Sk......
[/quote]
Jak niezbędną sprawą dla życia codziennego są góry wiemy niestety tylko my i nam podobni ...
[/quote]
W najbliższą sobotę o 9;00 będziemy w Bielsku Straconce pod kościołem inaugurowali wiosnę górską. ZAPRASZAM Może jednak w niedzielę, bo w sobotę pogoda niepewna. Jutro wieczorem decyzja. Jednak jadę w niedzielę. Nie lubię moknąć.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 22 kwietnia 2020, 20:40
autor: Jędral
[quote=mariuszg post_id=355268 time=1587320793 user_id=1141]
Dla mnie niezbędną i naglącą potrzebą jest wyjście do fryzjera
, bo niedługo będę wyglądał jak własny praprzodek z epoki minionej
.
Ja już tak wyglądam, zastanawiam się czy zostawić ten stan na dłużej, czy może przy najbliższej okazji go skosić. Mam różne choroby, a fryzjerzy będą rozsadnikiem zarazy.
Re: Jak zaraza z nami walczy, a my z zarazą.
: 23 kwietnia 2020, 6:46
autor: Rebel
Zawsze powtarzałem że Jędral ma dar do tematów o bleblaniu i dobrze nie możemy sie dać zwariowac przez zaraze