Strona 4 z 10

: 03 listopada 2007, 9:36
autor: RafalS
Co mnie wkurz?
a)Tlumy w gorach.

-Pewnego razu nocowalismy sobie w Schronisku w dolinie roztoki.Szlismy na Rysy.Wyszlismy stamtad w nocy.Mniej wiecej o 5:30 bylismy pod morskim okiem.Cisza spokoj,ani zywej duszy,piekne widoki.Schronisko zamkniete,co akurat jest skandalem i mowi dla kogo jest to schronisko.
Posiedizelismy sobie jakis czas,dolaczylo do nas kilkoro ludzi.Poszlismy sobie na szczyt.O dziesiatej bylismy na szczycie.Super pogoda,widoki.Schodzilismy ze szczytu,coraz wiecej ludzi idzie na szczyt.Niedaleko czarnego stawu rozpadalo sie okrotnie.Doszlismy do schroniska.Chcielismy zjesc cos cieplego,a tu,zeby przejsc po schodach musielismy sie przepychac.Zli poszlismy dalej.

-Pewnego razu szlismy sobie szlakiem od trzech koron na sokolice.A tu na gorze zamkowej msza.I to akurat sie skonczyla.Nie mam nic przeciwko mszy,ale bylo dosc slisko i bardzo ciezko bylo wyprzedzic tych wszystkich ludzi,aby dojsc do sokolej perci i podziwiac widoki w spokoju.

Pozdrawiam i zycze mniejszych tlumow na szlakach

: 03 listopada 2007, 11:40
autor: Anonymous
Niestety byłem świadkiem takiego zdarzenia. Młody chłopak po zjedzeniu jakiegoś posiłku umył talerzyk w Morskim Oku i schował go do plecaka.
A jeśli chodzi o te monety to również jestem przeciwny. To wcale nie jest sympatyczne jak na dnie leży tyle monet.
To świadczy o naszej bezmyślności. Niestety :evil:

: 03 listopada 2007, 11:51
autor: janek.n.p.m
mnie jeszcze wkurza szlak a właściwe nazwałbym droga, jaka prowadzi od Świątyni Wang na Śnieżkę moim zdaniem nie powinno być dróg tylko niszczą krajobraz :zly:

: 03 listopada 2007, 11:53
autor: Anonymous
tomekorl pisze:Młody chłopak po zjedzeniu jakiegoś posiłku umył talerzyk w Morskim Oku i schował go do plecaka.
Gdzie w tym czasie są służby odpowiedzialne za porządek :?: Wlepił bym mu taki mandat że odechciało by mu się mycia talerzyków do końca życia :zly:

: 03 listopada 2007, 16:15
autor: Anonymous
Nie jestem zwolennikiem podśpiewywania w Parku Narodowym.
Jakby nie było to zakłócanie spokoju. Ale samo nucenie może aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Najbardziej mnie drażni gwizdanie. Turyści w ten sposób odstraszają zwierzęta.
Parki Narodowe mają za zadanie zachowanie przyrody w nienaruszonym, "dzikim" stanie. Mają izolować zwierzęta i roślinność od przemysłu ale również w jakimś stopniu od ludzi.

: 04 listopada 2007, 19:06
autor: Anonymous
Alkohol. Bez komentarza.

Papierosy. Oprócz alkoholu, nic mnie w górach bardziej nie wp...rza. Kompletnie tego nie rozumiem, tępię ile popadnie, nie szczędzę sobie wtedy surowych, mało poetyckich uwag wypowiadanych na głos.

Przysłowiowe "darcie ryja" przez pijanych kolesi. Po co takie męty w ogóle chodzą w góry? Żeby komuś zaimponować??? Wątpię, że chcą podziwiać piekno przyrody. Dla takich to powinno się zamykać szlaki.

Śmieci. Wyrzucanie paprochów gdzie popadnie.

Do tłumów się przyzwyczaiłam tam, gdzie obejśc ich się nie da, a wszędzie indziej - staram się wyruszać na szlak jak najwcześniej, żeby tego uniknąć.

To chyba tyle.

: 04 listopada 2007, 19:55
autor: RafalS
Mooliczek pisze: Papierosy.
Tu sie podpisuje,choc nie zwracam raczej uwagi.Na szlaku po prostu przyspieszm albo zwalniam kroku,ale jak sie np siedzi w schronisku,chce czlowiek pooddychac swiezym powietrzem to mnie to wkurza.

Pozdrawiam

: 04 listopada 2007, 20:03
autor: Anonymous
RafalS pisze:ale jak sie np siedzi w schronisku,chce czlowiek pooddychac swiezym powietrzem to mnie to wkurza.
Ale z tego co wiem to w schroniskach obowiązuje zakaz palenia :|

: 04 listopada 2007, 20:11
autor: RafalS
mirkow pisze:
RafalS pisze:ale jak sie np siedzi w schronisku,chce czlowiek pooddychac swiezym powietrzem to mnie to wkurza.
Ale z tego co wiem to w schroniskach obowiązuje zakaz palenia :|
W srodku raczej nikt nie pali,ale jak sie siedzi na zewnatrz to juz roznie bywa.

: 04 listopada 2007, 20:17
autor: Anonymous
RafalS pisze:W srodku raczej nikt nie pali,ale jak sie siedzi na zewnatrz to juz roznie bywa.
Na zewnątrz palą,niestety a pózniej rzucają pety gdzie popadnie :zly:

: 04 listopada 2007, 20:57
autor: Anonymous
Zaraz nam tu sie zrobi forum znawców trawy :D

Dobra teraz ja napisze co mnie wkurza !

- Jak pędze za Adminem i mi ktoś tarasuje drogę ( przykład z Tatr )
- Śmieci na szlaku
- Nieodpowiedzialności i brawury !
- Turystów którzy jeżdzą bryczkami do Morskiego ( biedne koniki )
- Turystów ktorzy moczą swoje "szfaje" w Tatrzanskich stawach
- Osiedli w Beskidach i wycinek lasów ! ( gdzie sie nie rozejrzec to dom ?! )

jak bede mial natchnienie to pozale sie wiecej ;)

: 05 listopada 2007, 7:37
autor: MałaBee
Wycinki chyba każdego z nas wkurzają :zly: Gdzie nie pójdziesz to słychać piły :zly: :zly: :zly:

: 05 listopada 2007, 15:25
autor: Anonymous
Mnie najbardziej wkurza to iż cały czas strażniki lub inne służby górskie doczepiają się do rozbijania namiotów. Ciekawe jaką szkodę może wyrządzić namiot. Namiot to rzecz zbawienna w górach. A już całkowicie nie kapuje dlaczego nie można rozbić namiotu na BB - ok rezerwat i namiot zniszczy Babią Górę. Jak dla mnie to bez sensu. A już całkowicie nie kapuje tatr słowackich tam całkowicie problem fakt faktem jest dużo chat ale są i to ładne odcinki gdzie nie dojdzie się do chaty i trzeba rozbić namiot. Cóż więcej pisać - Paranoja

: 05 listopada 2007, 15:49
autor: Anonymous
Jeżeli nie będzie takiego zakazu to oprocz Ciebie ( oczywiscie nic przyroda nie ucierpi ) przyjedzie 1000 innych osob, ktorzy zostawia 1000 kg smieci ;) . Ja wiem ze Ty jestes ok ... ale zobacz na ogół społeczeństwa w naszym kraju ... ?!

: 05 listopada 2007, 20:44
autor: Paula
Maga, ja też podśpiewuję pod nosem, ba, nawet gadam do siebie jak zbyt długo bystrej rozmowy z nikim nie przeprowadziłam ;)
Ale nie rozumiem tu Cię, Tomekorlu - to, że park narodowy tzn że co, nie można sobie pogadać czy pośpiewać? Nie widzę związku. A jak idziesz ze znajomymi to w grobowej ciszy czy miło sobie gawędzicie, śmiejąc się od czasu do czasu? Poza tym chyba nikt nie nuci pod nosem tak by zwierzynę płoszyć, jak sama nazwa wskazuje "nucić pod nosem".