Czytałam o tym przypadkuNoel pisze:jak wroce z uczelni poszukam fragmentu o pewnym starszym Panu ktory ustapil miejsca 2 dziewczynom na Zawracie i sam przez to spadl w przepasc ponoszac smierc na miejscu , one wchodzily ...


Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
Tylko problem jest w tym iż takim złamaniem nogi albo "paznokcia" może spowodować szkodę dla innych turystów, jeśli już poważnie piszemy. Nie ma żadnej przyjemności zdejmować takiej "laleczki" z łańcucha, gdy pod Toba jest ściana o wysokości 5 metrów i przepaść 300metrowa. Tak więc gdyby jej się to stało na ulicy czy podczas dłubania w nosie to jej sprawa, ale jest na ogólnym szlaku, gdzie trzeba zachować szczgólna ostrożność i musi liczyć się z tym że może mieć to zły wpływ na innych wędrujących. A gdy dojdzie do tragiedii to wtedy nie tylko ona ale i inni moga ucierpieć. Wychodząc w góry musimy mysleć również o tym by wszystko co bierzemy ze sobą lub wiąrze się z nami miało jak najmniejsze powody do stworzenia zagrożenia,Paula pisze:A co do "laleczek" na szlakach, to też nie wiem co Was tak wkurza, to akurat jest stricte ich problem i jak złamią sobie nie tylko paznokieć ale i nogę to może nauczą się szacunku nie tyle do gór ale do samych siebie.
to nie były jaja tylko fakty autentyczne i jeszcze jedno zajadałem sobie na świeżym powietrzu trzecie śniadanko a tu za mną z tyłu niemiaszek jara sobie papieroski ja mu gadam ,,nich rauchen ,, a on rżnie głupa i mach łapami do mnie i co ja mu wtedy powiedziałem zgadnijcie .............zatrówał mi czyste górskie powietrzetknp pisze:no co oni sobie jaja z gór robią czy co![]()
![]()
Ad 7. Nie byłem nad Morskim Okiem, ale w posiadanym przeze mnie przewodniku opisany jest zwyczaj wrzucania do niego monet (opis dotyczy sytuacji sprzed kilkunastu lat). Osobiście uważam taki zwyczaj za niezbyt mądry (marnotrawstwo pieniądza, zanieczyszczenie wody). Dalej pisze, że jeśli znalazł się jakiś odważny turysta, który wszedł do wody po te pieniądze, to mógł ich nazbierać tyle, że starczało na kilka dni pobytu w Zakopanemtomekorl pisze: 7. Turyści, którzy np. w Morskim Oku myją swoje talerze po zjedzonym posiłku;![]()
Ach i jeszcze bym zapomniał. Denerwuje mnie również bezsilność naszego prawa wobec górali, którzy uważają się za właścicieli ziem i ich nie oddadzą pod inwestycje państwa. Chodzi mi tu szczególnie o budowę drogi szybkiego ruchu od Krakowa do Zakopanego.