Góry-Szlaki

Najmodniejsze w tym sezonie w Pieninach:

Zrzęda no to teraz zabiłaś mi ćwieka...
Jutro wycieczka po sklepach w poszukiwaniu takiego gustownego parasola
A może wiesz, czy był to automat, czy otwierany ręcznie

Królik pisze:A może wiesz, czy był to automat, czy otwierany ręcznie

Kurde, zawaliłam - nie spytałam...

Zrzęda pisze:Kurdem, zawaliłam - nie spytałam...

i jak ja tera w góry polezę...

No śliczności....parasolek cudo prawdziwe....
Osobiście uważam, że na szlakach , co 500 metrów powinny stać gustowne pojemniki z takimi parasolami...
W tych górach to w ogóle o nas nie dbają...nic a nic...

Marzena pisze:Osobiście uważam, że na szlakach , co 500 metrów powinny stać gustowne pojemniki z takimi parasolami...

Marzena ja to bym wolał coby stały takie chłodzone pojemniki z piwem

Marzena pisze:Ależ miał...i marynarkę.

i tak być powinno "klient w krawacie jest mniej awanturujący się"

Królik pisze:Jutro wycieczka po sklepach w poszukiwaniu takiego gustownego parasola

A ja chyba poszukam spódnicy bo widzę, że w górach to podstawa

A co mają powiedzieć Szkoci. Oni chodzą po górach tylko w spódnicy (kild).

i to bez bielizny podobno

Mosorczyk pisze:A teraz dziewczynka z Giewontu. Plaży raczej na jego szczycie nie ma...

no jak to....ona wie, że w polskie góry to Giewont i Morskie Oko, a to znaczy, że Moko jest na Giewoncie (w końcu po coś tam ci ludzie idą), a jak Morskie, to znaczy woda, a jak woda i wakacje to chyba normalne, że tam muuuusi być jakieś kąpielisko. ;D Mosorczyk, nie myślisz logicznie

W sumie to ona mogła by tylko odwracać moją uwagę Dobrze, że tylko po Giewoncie takie latają

Zakapiory Bieszczadzkie:

A co powiecie, wczoraj schodzimy ze Śnieżki i idzie przewodnik w dzieciakami na szczyt, dzideciaki w adidaskach, a Pan przewodnik w sandałkach - to już szczyt głupoty i czego on uczy dzieciaki? Na zswróconą uwagę stwierdził, że to sandałki górskie.
Bez komentaża.

A niektórzy, to nawet w dżinsach w Alpy jadą!