Klapkowicze na szlaku.

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 18 października 2013, 1:44

Mariusz G. pisze:Ale... ona była z pieskiem czy bez pieska ?
znaczy że co... że pierniki? :twisted:

ps. ja pierniczę ty pierniczysz oni pierniczą - idę spać :)
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Mirek

Post autor: Mirek » 18 października 2013, 7:08

Panda pisze:
Mariusz G. pisze:Ale... ona była z pieskiem czy bez pieska ?
znaczy że co... że pierniki? :twisted:

ps. ja pierniczę ty pierniczysz oni pierniczą - idę spać :)
To aluzja do sceny z filmu Vabank II.
Awatar użytkownika
aaig
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 529
Rejestracja: 08 lutego 2012, 13:19

Post autor: aaig » 18 października 2013, 10:08

nie pamiętam czy miały klapki i czy były z pieskiem ;-)
...ale na szlaku wyglądały dość jakby zjawiskowo :lol:
Załączniki
Obraz 217a.jpg
Obraz 217a.jpg (92.7 KiB) Przejrzano 5913 razy
Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 18 października 2013, 21:05

aaig pisze:nie pamiętam czy miały klapki i czy były z pieskiem ;-)
...ale na szlaku wyglądały dość jakby zjawiskowo :lol:
to jest przykład oszczędności "poznańskiej" lub "krakowskiej" :twisted:

jedna dama ubrała dół stroju trekingowego, druga górę.

p.s trzeba rozpocząć wdrażanie bo praktyczne i miłe dla oka ;)
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1417
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 18 października 2013, 23:05

Panda pisze:to jest przykład oszczędności "poznańskiej" lub "krakowskiej" :twisted:
:lol: :brawo:
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 19 października 2013, 16:01

I jeszcze w ramach piętnowania głupoty w stylu "koturny na kamieniach", link do tego samego zdjęcia, z komentarzem autora fotki: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... permPage=1
ta Pani wchodziła na Halę Gąsienicową Doliną Jaworzynki z trójką rozwrzeszczanych dzieci i mężem z reklamówką foliową z piwkiem
Nie dość, że przykład ładny dzieciom daje, to jeszcze pewnie fajnie jej się pilnuje tych dzieci, kiedy sama ledwo idzie... :roll: A akurat podejście Jaworzynką, to nie to samo co asfalt do Morskiego Oka :|
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 grudnia 2016, 17:12

Globtroterka pisze:Jestem za wprowadzeniem odpłatności za akcje ratunkowe.
Ja również, ale zaraz po tym jak płatny będzie przyjazd straży pożarnej do pożaru, pogotowia ratunkowego do wypadku, policji, gdy ktoś na kogoś napadnie.
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 grudnia 2016, 17:32

Raz wykupiłem. Jeden dzień za 0,75 euro.
Który z ubezpieczycieli w Polsce zaproponuje mi 0,75 PLN za dzień?
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 grudnia 2016, 17:58

Globtroterka pisze:Za złotówkę chcesz się ubezpieczyć na kilkadziesiąt tysięcy? Obudź się.
Skoro było to możliwe na Słowacji, dlaczego ma być niemożliwe w Polsce?
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 grudnia 2016, 18:21

Wiedziałem jakie są zasady. A oni za 0,75 euro dali mi polisę na jeden dzień - full wypas ze śmigłem.
Ponawiam pytanie: która firma w Polsce da mi to samo za 0,75 PLN?
Jeśli nie, to niech dalej będzie tak jak jest.
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 grudnia 2016, 19:02

Piszesz tak, jakbyś pracowała w jakiejś firmie ubezpieczeniowej.
Turysta na Słowacji zapłaci 75 eurocentów i ma gwarancję, że w razie czego firma ubezpieczeniowa zapłaci te kilkanaście tysięcy euro.
Turysta w Polsce ma zapłacić 10 zł, żeby dostać te same warunki? Niby dlaczego?
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 12 grudnia 2016, 19:44

Tu trzeba mieć pretensję do ubezpieczyciela, to oni ustalają wysokość składki. Ja też uważam, że ubezpieczenie powinno być obowiązkowe dla wędrujących po górach. Przy masowym ubezpieczeniu to i cena zapewne poszła by w dół, bo więcej składających się na ewentualne interwencje.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 grudnia 2016, 19:56

PiotrekP pisze:Ja też uważam, że ubezpieczenie powinno być obowiązkowe dla wędrujących po górach.
Z całym szacunkiem, ale chyba się zagalopowałeś.
Rozmawiamy o płatnych akcjach ratowniczych w górach i dobrowolnym ubezpieczeniu, które pokryje koszty takiej akcji.

EDIT
Na marginesie przy obowiązkowym ubezpieczeniu ceny nie będą niskie. Zobacz co się dzieje z OC dla kierowców.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 12 grudnia 2016, 20:17

Masz rację źle napisałem.
Mi chodziło o pokrywanie kosztów akcji ratowniczych, a ubezpieczenie dobrowolne, które pokryje koszty akcji.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 13 grudnia 2016, 14:40

Globtroterka pisze:
włodarz pisze:Piszesz tak, jakbyś pracowała w jakiejś firmie ubezpieczeniowej.
nie pracuję i nie pracowałam - jeszcze, bo kto wie gdzie mnie los rzuci :)
:D
Stuletnia baba, coś jeszcze może pamiętać ? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ps temat; kapkowicze, spotykam ich co roku; jest ogrom spokojnie chodzą sobie po himalaskich szlakach i .............nikomu to nie przeszkadza (upss jeszcze agencje ubezpieczeniowe tam nie dotarły) :twisted:
Każdy idzie tam świadom wie, że poza współpartnerem (i), nikt mu nie pomoże :twisted:
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
ODPOWIEDZ