Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 19 czerwca 2008, 10:15
Tuna pisze:Co do CO2 to faktem jest że niewielkie ilości (woda gazowana) pobudzją układ oddechowy do pracy - "efekt orzeźwienia".
Może to i prawda, ale ja po wypiciu większej ilości wody gazowanej jestem przez jakiś czas "otumaniony" przez te bąbelki
Ale może to po prostu zależy od organizmu
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 19 czerwca 2008, 13:25
Ja po ostatnim wypadzie doszedłem do wniosku że jeden pasztet na dwie osoby to tak w sam raz
... wystarczył nam na 3 dni
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 19 czerwca 2008, 13:32
Noel pisze:Ja po ostatnim wypadzie doszedłem do wniosku że jeden pasztet na dwie osoby to tak w sam raz
Do tego trzeba zabrać ładny uśmiech i maślane oczy- faktycznie wystarcza.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 19 czerwca 2008, 14:36
Noel pisze:jeden pasztet na dwie osoby to tak w sam raz
... wystarczył nam na 3 dni
Żeby się najeść i porządnie opić
-
Pudelek
- Turysta
- Posty: 3056
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43
Post
autor: Pudelek » 23 lipca 2008, 12:06
górskie menu w trasie: z reguły takie same - kanapki z salami
i piwo
-
tknp
- Członek Klubu
- Posty: 471
- Rejestracja: 20 października 2007, 22:36
Post
autor: tknp » 23 lipca 2008, 20:45
mirek pisze:igi a jak z szarymi komórkami po CO-2
co2 to nic innego jak kwas węglowy i jak możesz się czuć po wypiciu kwasu może niektorym to służy, oczywiście kwas się szybko utlenia z zetknięciu się z powietrzem ale coś tam pozostaje , choć z drugiej strony ludziom o niskim ciśnieniu zalecana jest woda gazowana.
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 23 lipca 2008, 21:41
co2 to nic innego jak kwas węglowy i jak możesz się czuć po wypiciu kwasu może niektorym to służy, oczywiście kwas się szybko utlenia z zetknięciu się z powietrzem ale coś tam pozostaje , choć z drugiej strony ludziom o niskim ciśnieniu zalecana jest woda gazowana.
CO2 to nie kwas węglowy, CO2*H2O to kwas węglowy - jest tak słaby że rozlatuje sie zaraz po tym jak powstaje, kwas nie utlenia się po zetknięciu z powietrzem (żaden!). Prawda jest taka że kwas węglowy to rozpuszczony w wodzie CO2 a organizmowi szkodzi jego brak jak i niedomiar. To tak A propos chemii.
-
Królik
- Turysta
- Posty: 6299
- Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27
Post
autor: Królik » 23 lipca 2008, 22:50
Tuna no to mnie - chemika od "pradziada", bo od 1981r. a czynnego w pracy z chemią od 1990r., trochę zaskoczyłaś tą wypowiedzią... a co powiesz na dymiący kwas solny lub opary stężonego kwasu azotowego czy siarkowego po otwarciu pojemnika czyli po zetknięciu się z powietrzem? czyż nie są to tlenki tychże kwasów? ...
No ale to temat na inne chyba forum, więc nie róbmy TU offtopów
Pozdrawiam serdecznie
-
tknp
- Członek Klubu
- Posty: 471
- Rejestracja: 20 października 2007, 22:36
Post
autor: tknp » 24 lipca 2008, 16:23
Tuna pisze:CO2 to nie kwas węglowy, CO2*H2O to kwas węglowy - jest tak słaby że rozlatuje sie zaraz po tym jak powstaje,
tak dla sprostowania
napisałem bardzo skrótowo myślałem że każdy ,, chemik ,, wie o co chodzi.
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
-
opornik
Post
autor: opornik » 05 września 2008, 22:56
skoro jestem niemile widziany i upomniany przez mirka za mało humorystyczne podejście do sprawy zneczy to, że pora się wynosić.
Zresztą od samego początku zauważyłem ignorowanie nowych użytkowników i mojej skromnej osoby. Zresztą nieważne.
Życzę dobrej zabawy we własnym wąskim gronie.
PS.
Niektórzy za swoje smutne awatary też moim zdaniem powinni dostać upomnienie.
Ostatnio zmieniony 21 listopada 2008, 15:45 przez opornik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 września 2008, 22:58
Niech żyje konserwa!!
Ale dobra konserwa
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 06 września 2008, 10:32
Johny pisze:Ale dobra konserwa
To znaczy jaka?
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 06 września 2008, 11:24
Johny powiedział/-a:
Ale dobra konserwa
To znaczy jaka?
nie wiem czemu ale mi smakuja te najtansze z ...."Biedronki"
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 06 września 2008, 11:28
A dla mnie nie ma lepszej od Luncheon Meat...Fakt, nie jest może najtańsza, ale dla mnie zdecydowanie najlepsza.
No i dodac należy paprykarz, i pasztet w słoiku!