Dlaczego chodzicie/ zaczęliście chodzić po górach?

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2009, 13:20

Coś z moim wzrokiem coś nie tak, no ale myślę, że znajdą się chętni do podzielenie się swoimi rozważaniami :D
Jędral
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1349
Rejestracja: 25 lutego 2009, 8:29

Ahoy

Post autor: Jędral » 26 lutego 2009, 14:48

Chodzę bo są - a pozatym niedotlenienie mózgu spowodowane dużym wysiłkiem i wysokością wywołuje stan euforyczny I o to chodzi :lol:
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 marca 2009, 17:19

Koleżanka powiedziała mi, że jak ktoś zobaczy Tatry to może je albo pokochać albo znienawidzieć. No i ja właśnie je pokochałam!!!
Awatar użytkownika
Mariusz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 623
Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58

Post autor: Mariusz » 28 marca 2009, 17:22

Jeżeli ktoś zobaczył Tatry i ich nie pokochał to znaczy że jest jakiś dziwny :)
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 marca 2009, 17:35

No niestey znam takich "dziwnych" ludzi. Najbardziej intersują ich wyprzedaże w sklepach na Krupówkach i oczywiście piwo i oscypki.
Anonymous

Dlaczego chodzicie po górach?

Post autor: Anonymous » 27 stycznia 2010, 18:45

Temat może już był, ale jako, że nie znalazłem takowego w przepastnych otchłaniach forum, zapytam: Dlaczego Ty chodzisz po górach? Ostatnio zadał mi takie pytanie ktoś, kto nie może tego zrozumieć... I nie miałem pojęcia co mu odpowiedzieć...

Podoba mi się jak na to pytanie odpowiedział Piotr Pustelnik:
"(...) ludzi można podzielić na dwa rodzaje: na tych którym nie trzeba tej pasji tłumaczyć oraz na tych którym się jej nie wytłumaczy."

I myślę, że dużo w tym prawdy, ale gdybyście chcięli komuś to wytłumaczyć to jak? :)
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 27 stycznia 2010, 18:52

Dlaczego chodzę po górach? Wiele razy też zadawano mi to pytanie i w tym co powiedział Piotr Pustelnik jest sama prawda, gdyż większość moich znajomych nie potrafi zrozumieć tego, co jest przyjemnego w przemęczaniu się i włażeniu ciągle pod górę, po to żeby zaraz stamtąd zleźć.
Dla mnie chodzenie po górach to wolność, oderwanie się od szarej, pracowitej codzienności, obcowanie z naturą raz groźną a raz piękną, chęć przezwyciężania swoich słabości i osiągania tego co wydaje się mało osiągalne, uczenie się pokory. Góry są takim miejscem gdzie mogę poznawać samego siebie, mogę odpoczywać i za każdym razem wracać zadowolonym i bogatszym o kolejne doświadczenia.

Snufkin a Ty dlaczego?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 stycznia 2010, 18:59

tom-pi4 pisze:większość moich znajomych nie potrafi zrozumieć tego, co jest przyjemnego w przemęczaniu się i włażeniu ciągle pod górę, po to żeby zaraz stamtąd zleźć.
Niestety w moim przypadku też większość znajomych i przyjaciół tak sądzi. Mówią, że po co się świadomie męczyć, jak można te same widoki obejrzeć siedząc przed komputerem :shock: Dziwią się jak można wydawać tyle kasy na jakiś beznadziejny sprzęt. Ale cóż, chyba nie dane im jest poczucie klimatu w górach, tej wielkości i przewagi jaką góry mają nad nami. Nie dowiedzą się nigdy jak to jest mieć pokorę przed nimi i umieć walczyć ze swoimi słabościami i na pewno nie doświadczą tej satysfakcji jaką daje mi zdobycie szczytu. Dlatego kocham góry i po nich chodzę:!:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 stycznia 2010, 19:07

tom-pi4 pisze:Snufkin a Ty dlaczego?
Problem w tym, że chyba sam nie wiem... jest w nich jakieś pierwotne piękno, ale nie tylko o widoki przecież chodzi. Satysfakcja po dotarciu na szczyt, po zmęczeniu, gdy czuć, że coś zrobiłem, ludzie poznani w górach, a także samotność, spokój i czas, który mija dużo wolniej niż w mieście...
Ciężko to wszystko ubrać w słowa ;)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 27 stycznia 2010, 19:24

1. Bo pięknie, aż dech zapiera, zachwyca mnie ta rozległość widoków, bezkres przestrzeni.
2. Bo, gdy jestem na dole nie mogę uwierzyć, że tam będę widząc cel swojej drogi. A u celu duma mnie rozpiera, że dałam radę!
3. Bo z dala od komercji i od telewizora,
4. Bo najlepiej smakuje to, co przychodzi z trudem,
5. Bo większość ludzi nie rozumie, po co tam idę i to mnie jakoś cieszy :D
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 27 stycznia 2010, 19:43

Czytam Wasze wypowiedzi i zastanawiam się dlaczego za mnie piszecie, skąd znacie moje motywacje chodzenia po górach. Wszystko co napisaliście to prawda:
JolaR pisze:. Bo pięknie, aż dech zapiera, zachwyca mnie ta rozległość widoków, bezkres przestrzeni.
2. Bo, gdy jestem na dole nie mogę uwierzyć, że tam będę widząc cel swojej drogi. A u celu duma mnie rozpiera, że dałam radę!
3. Bo z dala od komercji i od telewizora,
4. Bo najlepiej smakuje to, co przychodzi z trudem,
5. Bo większość ludzi nie rozumie, po co tam idę i to mnie jakoś cieszy
tom-pi4 pisze:Dla mnie chodzenie po górach to wolność, oderwanie się od szarej, pracowitej codzienności, obcowanie z naturą raz groźną a raz piękną, chęć przezwyciężania swoich słabości i osiągania tego co wydaje się mało osiągalne, uczenie się pokory. Góry są takim miejscem gdzie mogę poznawać samego siebie, mogę odpoczywać i za każdym razem wracać zadowolonym i bogatszym o kolejne doświadczenia.
Snufkin pisze:jest w nich jakieś pierwotne piękno, ale nie tylko o widoki przecież chodzi. Satysfakcja po dotarciu na szczyt, po zmęczeniu, gdy czuć, że coś zrobiłem, ludzie poznani w górach, a także samotność, spokój i czas, który mija dużo wolniej niż w mieście...
Pod tym wszytrkim się podpisuję i wszytko co bym napisał byłoby tylko powieleniem tych myśli.
Dodam jeszcze tylko jedną maleńką rzecz, a właściwie pytanie:
Czy tak piekne góry, widoki mógł stworzyć człowiek lub natura?
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 stycznia 2010, 19:45

Odpowiedź można znaleźć w podpisie Królika ;)
Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 27 stycznia 2010, 19:50

JolaR pisze: Bo większość ludzi nie rozumie, po co tam idę i to mnie jakoś cieszy :D
Też dobry powód :D A ja do tych wszystkich wypowiedzi (pod którymi podpisuję się obiema rękami)chcę jeszcze dodać,że chcemy pokazać naszemu najmłodszemu synowi co warto w życiu robić, jak wspaniale można spędzać wolny czas. :!:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 stycznia 2010, 19:56

Gosia pisze:jeszcze dodać,że chcemy pokazać naszemu najmłodszemu synowi co warto w życiu robić
Tylko żeby się górami zaraził, a nie do nich zraził ;)
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 27 stycznia 2010, 20:01

Mosorczyk pisze:człowiekiem gór jest ten który potrafi nimi żyć po zejściu do dolin
To święte słowa! Łazikowanie ale i przeżywanie gór w dolinach. To jest równie ważne.
ODPOWIEDZ