Nasz racje Norbert to jest zależne od naszej kultury, a nie od nakazów czy zakazów.
To samo dotyczy biednego łosia, który zaplątał sie do miasta i przyjechał "łowczy" - zastrzelił biedne zwierze i nic, kary nie ma.

Widze, że trudno się rozmawia na temat psów. Idąc tym tokiem rozumowania, zakaz wprowadzania psa do PN bo jest potęcjalnym zagrożeniem dla innych zwierząt tam żyjących, to proponuje zakazać wnoszenia piwa w puszkach, napoi w butelkach PET i batoników. Przecież wszędzie w górach jest masa śmieci, to ...

A skąd wiemy, że to był pies turysty, a nie okolicznego rolnika. Mase bezpańskich psów biega po lesie, rolicy też wypuszczają psy na małe polowanko. A temu Panu co proponuje zabijać psy - może sobie w łeb strzeli to będzie jednego mniej. Już jeden strzelał do łosia. Bezpańskie psy to jest problem, a...

Pięknie, trochę pogoda niedpopisała, ale pieknie zdjęcia. Lubię mgłe, ale na szczycie wole być powyżej chmur.

Sam mam psa i jego środowisko naturalne to moje podwórko i nie potrzeba mu wojaży po górach bo ja tak chce. To jest Twoje prawo, ale mój pies lubi spacery. To samo można przełożyć na inne zwierzęta wprowadzane do środowiska bez myślenia To myśmy psa udomowili i zabrali z środowiska naturalnego, to ...

Michał dość!!!! Jak możesz nas tak maltretować , przecież przez Ciebię muszę tam jechać i to zobaczyć w oryginale.
Gratulacje za super panoramki.

Z nartami jest jak z sexem, jak raz spróbujesz to zobaczysz jakie to jest przyjemne .
Zachęcam do nauki, nigdy nie jest za późno.

Królik pisze:PiotrekP w tym roku też niestety nie byłem w Dolomitach.

Ale widziałeś je z daleka i bez śniegu, ja widuje je tylko w białej szacie.

Lechu masz racje, nieżyciowe przepisy trzeba napiętnować i olać. Jakiś
"dyniogłowy" coś wymyśli w swojej chorej świadomości i wydaje mu się, że jest ok.

Wielkie gratulacje, super zdjęcia. Tylko dla mnie dolonity to narty, jakoś śniegu jeszcze nie ma. wyprawa super, trzeba będzie i w lecia tam pojechać.

Ale po jesienhi jest zima i narty.

Ale nie wszystkie parki ten przepis respektują tak restrykcyjnie. Do Karkonoskiego, Świętokrzyskiego, Gorczańskiego można. Na Słowacji wszędzie można, w Austrii też. Tylko u nas jakiś "inteligentny" inaczej mógł wymysleć taki przepis.

http://www.forum.gory-szlaki.pl/viewtopic.php?t=2651&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight= Tutaj jest kilka informacji gdzie można z pieskiem spacerować po górach. Praktycznie wszędzie oprócz Parków Narodowych i to nie wszystkich, nie mozna w Tatrzańskim, Biabiogórskim, Bieszczackim jak dobrze...

Funia bardzo lubi biegać po górkach, lepsze jest to niż chodzenie po parku. Jak plecak przygotowywuje to ona już siedzi przy plecaku i nie rusza się od niego, pilnuje żebyśmy przypadkiem bez niej nie poszli. :) Na świetowanie przyjdzie jeszcze czas, pogoda jest to trzeba wykorzystać ją i spacerować....

W niedziele coś trzeba z wolnym czasem zrobić - padło na Góry Orlickie. Pojechaliśmy rano do Zieleńca i szlakiem niebieskim od schoniska Orlica do schroniska na Serlich, potem czerwonym na Velka Destna - najwyższy szczyt gór orlickich. Na szczycie jest wieża widokowa, ładne widoki na Góry Bystrzycki...