Mike pisze:Jaskiniowa wycieczka jest doskonałą alternatywą na permanentną niepogodę w górach.

Dokładnie..mozna też skonfrontowac się z ewentualnymi lękami związanymi z klaustrofobią itp.Zupełnie inne doznania no i nigdy nie spotkałam tak mało(czyt.zero ludzi na szlaku ):D Naprawdę warto było

adamek pisze:skąd Dzwonek wiedziała że pojadę

Bo Ty tak troche ich synek jesteś Don't worry..ja tez nie miałam wyjścia

Zrzęda pisze:A jak to po prostu... niemalże dosłownie

Zrzęda..no wlaśnie..było dosłownie Wyobraznia działa

Mnie to kojarzy się z Sanatorium(zdj I) Budowlani(zdj II) obiekt wypoczynkowy poniżej Beresnika w Pieninach.A górka? Bryjarka

sokół w konkursie na największe wejście smoka podczas debiutu w klubie zająłbyś I-wsze miejsce..tyle emocji jak na pierwszy raz z GS-ami i jeszcze od razu w TVN-ie
Dobrze,że z takim finałem..

Fajna ta chata pod Niemcową Niespotykana i "klimatyczna",podobnie jak gospodarz.. Fajny początek roku Najlepszy ;) Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia bo są to dla mnie jak na razie zupełnie nie znane tereny. Lato czeka.. :) Co do stopa..faktycznie,za każdym razem pierwszy zatrzymany samochód i miej...

Strudzony wędrowiec..To się nazywa "mówisz-masz"

Senkju Grochu

Grochu..zimą a dokładnie długi weekend w styczniu.Robie rekonesans,bo próbuje uskutecznić mój niezrealizowany plan 2 pętli z Rytra.Zaproszenie wkrótce

Chopy,wiem ino,że gógle jest..nawet już przeszukane Ale zapobiegawczo pytom może jakiś GS zna tajemne, aczkolwiek miłe sercu i kieszeni miejsce .Wszak kto pyta.. wielbłądzi ,nieprawdaż ?
ps.miejsce miłe kieszeni ale nieznane ..panu googlu Google to jednak facet

Ma ktoś sprawdzone noclegi dla grupy kilku-kilkunastoosobowej ?

Kolejna historia do menu Siekierezady Jak miło i z rozrzewnieniem popatrzeć na wczesno-jesienne Bieszczady..

tidżej pisze:Tylko gitary mi brakuje

gitara w plecaku..zaczynał od turystycznej

tidżej ..na tym czarno-białym zdjęciu to chyba sam Adam Nowak z zespołu Raz,Dwa, Trzy

zbig9 pisze:Wygląda na to, że mieliście sporo słońca

sporo niekoniecznie..jakoś 1/4 drogi,ale nie było co narzekać
tom..gdybym w pracy tak organizowała wszystko, tak jak szukanie ścieżki edukacyjnej na Turbacz to chyba z siłą wodospadu by mnie wywalili ale dzięki za uznanie