I znów przychodzi ten piękny czas. Późna wiosna, kwitnące krzewy, świergot ptaków i dzielna ekipa sunąca na kolejną, przygraniczną wędrówkę :) Tym razem przyszła kolej na południowe Roztocze - okolice Horyńca, tereny rozciągające się między Tomaszowem a Lubaczowem. Cerkwie, sosnowe lasy, łagodne pag...

Przejeżdżamy przez wioskę Svitava. Sporo tu stoi starych, przedwojennych domów. Nowych budynków praktycznie nie widziałam. Może są, ale się akurat ukryły, wstydząc się, że są takie brzydkie? https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkg5LN3IdBEXBDRjY7HBXy6IGc_LlS8M4Tacs4sKHcxnz_gkKi...

Przejazdem trafiamy do miejscowości Provodin, gdzie namierzamy fajny obiekt, oferujący zarówno noclegi jak i knajpę. Zwą go Drevenka. Klimat miejsca przypomina dawne schroniska PTTK - wystrój, zapach, atmosfera, a przede wszystkim coś nienamacalnego unoszącego się w powietrzu przekonuje nas, aby zos...

Kolejny dzień jest zdecydowanie zamkowy. Najpierw wycieczka na "ostrzycę" z ruinami na szczycie. Ronov się zwie to miejsce i początkowo nie mieliśmy go w planie, ale wpadł nam w oczy gdzieś na trasie. Szpiczata górka zwieńczona postrzępionym kwadracikiem zawsze jest zapowiedzią ciekawej wycieczki! Z...

Kolejnego dnia planujemy połazić po okolicznych lasach i skałkach. Jak już tu jesteśmy to zobaczymy co się kryje w zaroślach oprócz poradzieckiego betonu. No i jakoś wszystko dziś jest przeciw nam. Normalnie jakby się uwzieło. Droga do Doksy okazuje się być zamknięta, trzeba objeżdżać lasami albo mo...

Fajne te stożki - ale znalezc tam miejsce na biwak to niełatwa sprawa!

Poranek wita nas słoneczny i świeży. Dopiero teraz możemy w pełni docenić w jakim pięknym miejscu przyszło nam nocować. Płowe trawy, postrzępione gałęzie powalonych drzew, widoki na szpiczate szczyty. Cudowności! Wychodzisz z namiotu, pierwszy krok i już jesteś w raju! :) Wyciągasz gębę do słońca, s...

Ruszamy ze stacji kolejowej Wałbrzych Główny. Przy peronach krótkie przepakowanie w miłych dla oka klimatach. https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqfADZHVzaKyqFeC6QdY7AAG9X9WhaiOhsCv56qW5bQVYR4_85c5zBJ_pPKAAeglXgbAfCcM-NuQFD7-Ilan-2OZhG0E7rd3gquDqWLXU2HiyEKp4Eo2vMdR4bNeAjHkQAV...

We wrześniu zeszłego roku mieliśmy okazję powłóczyć się trochę po północnych Czechach. Teren nas zachwycił - głównie pustką i dogodnością biwakową. Wiosną więc znów tam wracamy - i to po części w miejsca, gdzie już byliśmy. Chcemy te najfajniejsze pokazać też kabaczkowi! Jedną z tych miejscówek jest...

Za czasów, gdy w Czechosłowacji siedziała armia radziecka, powstały na jej terenach 3 magazyny głowic jądrowych (Javor 50, 51, 52). Miejsca były dobrze ukryte w przepaścistych lasach, z dala od ludzkich oczu. https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNybxYTqmD9qzqI0jXzkWryAvImPR7eY...

Bardzo fajnie wyglądacie i chętnie byśmy Was widzieli na jakieś naszej imprezie, bo ostatni raz jak Was widzieliśmy to Kabaczek był jakby to napisać troszkę mniejszy i sam jeszcze nie spacerował. Pozdrawiamy gorąco. Oj tak! Leżał na stole i fikał nóżkami! :D Masz racje! Trzeba by na jakąś impreze z...

Zapewne część osób dobrze wie, że już od kilkunastu lat ochoczo poluję na poradzieckie bazy, tajne "numerowane" miasta i wszelakie mniej lub bardziej pokruszone betony związane z czasami Zimnej Wojny, zalegające w zapomnieniu w zazwyczaj sosnowych lasach. Szukało się owych miejsc i w Polsce, i w róż...

W nocy zrywa się dość silny wiatr. Jest to kłopotliwe tylko dla mnie, bo reszta ekipy potrafi przespać do rana bez wstawania do kibelka. Bardzo im zazdroszczę, że w nocą śpią a nie łążą - acz z drugiej strony tylko ja obserwuję wędrówki księżyca i gasnące światełka okolicznych wiosek. Tylko ja mam p...

Nasza wycieczka zaczyna się ze stacji PKP Boguszów Gorce. Dzień ponoć ma być pogodny, acz chmurki zdobiące horyzont mogą wzbudzać pewien niepokój... https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJQLk1P3kFUDNkB8z1ZZbzVM2VssSgQghrYodaUT8L3MTiHWdFhNOnGEx4Xmdy1NZTTVYEt2Twe78HTBnEQOcQXB6yLq...

Ludzie tak jakoś mają, że lubią obserwować zachody słońca. Zazwyczaj podziwiają takowe w górach czy nad morzem. My dla odmiany tym razem postanawiamy pogapić się na ten spektakl przyrody na przykolejowym słupowisku gdzieś pod Krotoszynem :) https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsE...