Cholera, nie ma dnia ani godziny kiedy bym nie myślał o tych górach, szczytach czekających na mnie. Wciągnęły mnie na dobre i nie chcę się z tego wyrwać! Ja chcę, by to uczucie targało mną i ciągnęło na szczyty znane i nieznane, bo tak odczuwam wewnętrzną radość. To moje paliwo, które wciąż płonie ...